www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Felietony
Chcemy normalności!
Na tydzień przed rozgrywkami Orange Ekstraklasy sytuacja na linii kibice – działacze klubowi wygląda bardzo niedobrze.
W komentarzach na nieoficjalnych stronach internetowych Pogoni i nie tylko, większość kibiców krytykuje fakt, że podopieczni Mariusza Kurasa są skoszarowani w Gutowie Małym pod Łodzią.

W Gutowie najlepiej
Po zakończeniu rozgrywek wszyscy zawodnicy opuścili Szczecin i wyjechali na urlopy. Pod koniec czerwca ruszyły przygotowania do nowego sezonu i piłkarze spotkali się na zgrupowaniu ... ponownie w Gutowie Małym.
W tym roku, w przeciwieństwie do lat ubiegłych - władze klubu postanowiły nie organizować żadnego zagranicznego obozu przygotowawczego. Dlaczego?
Antoni Ptak zaprzestał finansować klub i działacze musieli szukać oszczędności. Najlepszym według nich miejscem na obóz był Gutów Mały, gdzie Antoni Ptak wybudował ośrodek piłkarski ze wszystkim, co jest niezbędne piłkarzom. Doskonale przygotowane boiska, baza treningowa i odnowa biologiczna spełniają wszystkie wymagania.

W Szczecinie nie zagrali
Gdy szczecińscy kibice ujrzeli plan sparingów Pogoni przed sezonem nie kryli oburzenia. Okazało się, że żaden z meczy kontrolnych nie odbędzie się w Szczecinie, a stadion im. Floriana Krygiera będzie dla zawodników takim samym przystankiem jak Warszawa, czy Kraków. Z siedmiu rozegranych spotkań, aż pięć odbyło się w Gutowie Małym, a dwa na boisku rywala.
Czy można było zorganizować jakiś sparing w Szczecinie?
Z pewnością tak. Wystarczyłyby dobre chęci działaczy oraz ustalenie rywala i dogodnego terminu rozegrania meczu. Problem z noclegiem mógłby przecież rozwiązać ośrodek wczasowy Sandra w Pogorzelicy, z którym klub ma podpisaną umowę. Ośrodek ten już nie raz gościł piłkarzy Pogoni.
Sytuacja taka miałaby same plusy, bo gdzie szukać minusów, że Pogoń zagra w Szczecinie. Kibicom, choć w jednym spotkaniu dane byłoby zobaczyć Portowców w akcji. Zarówno oni, jak i dziennikarze z lokalnych mediów mogliby ocenić umiejętności nowych piłkarzy z Brazylii. Ci z kolej przyjechaliby do miasta, którego klub reprezentują i zapoznali się ze stadionem. Działacze takie kroku niestety nie uczynili.

Chcesz normalności, odchodzisz!
Ciągły pobyt w Gutowie spowodował także odmienne nastroje u samych piłkarzy, przede wszystkim tych z Polski. Tomasz Parzy poprosił o rozwiązanie kontraktu, a Grzegorz Matlak oficjalnie domagał się powrotu drużyny do Szczecina. Obu zawodników w klubie już nie ma. Włodarze Pogoni postawili na swoim i postanowili rozstać się z wyróżniającą się w zespole postacią jaką był Matlak. Szczecinianin, wychowanek Pogoni, solidny obrońca, a także idol trybun przy Twardowskiego nie będzie już reprezentował granatowo-bordowych barw.
Także ta decyzja spotkała się z głośnym sprzeciwem kibiców, którzy domagali się powrotu piłkarza, a była przecież ku temu szansa. Negocjacje zakończyły się jednak fiaskiem.

Nie dla Pogoni Nowej
Również wiele kontrowersji wzbudziła sprawa Pogoni Nowej, która chciała przejąć IV-ligowe rezerwy. Z jednej strony działacze, którym było nie na rękę oddanie drużyny, stanowiącej zaplecze pierwszoligowego klubu. Z drugiej strony kibice, którzy wobec zaprzestania finansowania Pogoni przez Antoniego Ptaka postanowili odciążyć SSA i postarali się o sponsora dla drugiego zespołu. Po kilku tygodniach wymiany pism stało się faktem, że rezerwy będą nadal należały do MKS Pogoń SSA. Cała ta sytuacja wydaje się na tyle dziwna, że w treningach prowadzonych przez Sławomira Rafałowicza bierze udział kilkunastu młodych piłkarzy (głównie z zespołu juniorów), którym według obserwatorów będzie bardzo trudno utrzymać IV ligę.
Trener Pogoni Mariusz Kuras tłumaczył, że zaplecze dla pierwszoligowej Pogoni jest potrzebne. Szkoda tylko, że od momentu spadku z III ligi występ piłkarza z rezerw w ekstraklasie był rzadkością. Trener Bohumil Panik, pełniący jeszcze wtedy funkcję szkoleniowca testował tam nowych Brazylijczyków. Teraz Kuras twierdzi, że piłkarze niełapiący się do składu (a będzie ich z pewnością kilku – dop. red.) będą ogrywali się na IV ligowym froncie.
Oznacza to, że trzeba będzie im zapewnić bazę noclegową w Szczecinie. Chyba, że na każdy mecz będą przyjeżdżać z Gutowa.

Oficjalka w Gutowie
W klubie z powodu oszczędności doszło do redukcji etatów. Zamknięto tygodnik „Pogoń Szczecin”, który był dla sporej rzeszy kibiców, którzy nie posiadają dostępu do internetu głównym źródłem informacji.
Rozstano się także z osobami prowadzącymi oficjalną witrynę Pogoni. Powód?
Drużyna przebywa w Gutowie i tam znaleziono osoby, które relacjonują co dzieje się podczas treningów i spotkań sparingowych.

Ćwikła na prezesa
4 maja po odejściu Zbigniewa Koźmińskiego funkcję prezesa powierzono bliskiemu współpracownikowi Antoniego Ptaka, Kazimierzowi Ćwikle. Nowy prezes już po kilku tygodniach piastowania funkcji, jak odkryto wdawał się w polemikę z kibicami w komentarzach na nieoficjalnej stronie Pogoni –  www.pogon.v.pl. Tym naraził się kibicom, którzy od tego momentu mówią na niego Parowóz. Ćwikła nie pozostał dłużny. Nazwał kibiców na łamach Gazety Wyborczej „oszołomami”. Ci odpłacili mu się z kolei namalowaniem na murach przy budynku klubowym haseł – „Ćwikła – ostatnie ostrzeżenie”; „Ćwikła, Bóg wybacza, Pogoń Nigdy”.
Jak zakończy się ta sytuacja, którą z dnia na dzień coraz trudniej nazywać normalną? Tego nie wiem. Wiem jednak, że dla dobra Pogoni musi się to stać jak najszybciej. Powrót do normalności jest niezbędny. Kolejne incydenty mogą tylko zaognić i tak gorącą już atmosferę.

A miasto milczy
Coś do powiedzenia w tym całym bałaganie powinno mieć również miasto, ale te uparcie milczy. Rola władz miasta zakończyła się na negocjacjach w sprawie dzierżawy stadionu im. Floriana Krygiera. Po burzliwych dyskusjach na linii klub – miasto Szczecin, obie strony doszły do porozumienia. Podpisano niezbędne umowy, bez których Pogoń nie otrzymałaby pierwszoligowej licencji. MKS Pogoń SSA będzie płacić będzie Miejskiemu Ośrodkowi Sportu Rekreacji i Rehabilitacji miesięczny czynsz w wysokości 21 938,77 złotych brutto. Druga umowa dotyczy świadczenia usług promocyjnych na rzecz miasta przez spółkę. Za usługi te gmina płacić będzie klubowi 21 937,77 złotych. W ten sposób Pogoń ma gdzie rozgrywać swoje spotkania.
Warto zadać sobie dość ważne pytanie. O jakiej promocji miasta mówimy? Od powrotu z Brazylii - na początku tego roku - piłkarze nie przebywają w Szczecinie, tylko w Gutowie. Taka sytuacja ma trwać dopóki nie znajdzie się „złoty środek”. A jego niestety nie widać.
W ten sposób realne jest, że szczecińscy piłkarze będą przyjeżdżać co kilka dni na „gościnne” występy na własnym stadionie. Użycie nazwy Szczecin w nazwie klubu to na dziś tylko przenośnia.
Propozycja Zarządu Pogoni dotycząca wydzierżawienia hotelu Maxim przy ul. Twardowskiego spotkała się z odmową miasta.
Wciąż niejasna pozostaje także sprawa z obiektem przy ul. Twardowskiego. Modernizować czy budować nowy? Sytuacja zmienia się co kilka miesięcy. Wykonanie kosztem prawie 3 mln instalacji podgrzewanej murawy i monitoringu zakończyło etap modernizacji.
Antoni Ptak chce budować na terenach przyległych nowy nowoczesny stadion z galerią handlową. Koszt inwestycji - ponad 100 mln złotych. Miasto przekazało Ptakowi warunki zabudowy terenu i sprawa stanęła w miejscu.
Właściciel Pogoni jeszcze kilka miesięcy temu chciał otrzymać od miasta tereny pod inwestycje handlowe, które przyniosłyby środki na finansowanie klubu. Władze Szczecina nie potrafiły znaleźć odpowiedniego terenu albo Ptak odrzucał oferowane nieatrakcyjne według niego miejsca.
Głównym źródłem finansowania Pogoni było Centrum Handlowe w podłódzkim Rzgowie. Plany zrobienia podobnego targowiska w Szczecinie stały się chyba nierealne.

Co będzie dalej?
Antoni Ptak i władze klubu zapewniają, że Pogoń jest i będzie szczecińska, a wszelkie ruchy spowodowane są względami oszczędnościowymi, lub brakiem odpowiedniej bazy treningowej i hotelowej w Szczecinie. Gorące nastroje wśród kibiców są zrozumiałe. Pogoń powinna trenować i przebywać w Szczecinie. Fani chcą być blisko swojej drużyny i z nią się identyfikować. Tylko szybki powrót piłkarzy do miasta, którego barwy klubowe reprezentują może zmienić nastroje.

Autor: Jarosław Stępski; PK
Data: niedziela, 23 lipca 2006 r., godz: 00:00
Źródło: PogonOnline.pl


Pogoń ponad wszystko !   23 lipca 2006 r., godz: 23:09

Bardzo dobry tekst.
Obecnie sa dwa problemy ;
Anty prezes i pobyt pilkarzy w Gutowie.



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności