Kazimierz Węgrzyn: Zagraliśmy na hurra

Szczecińscy obrońcy w pierwszej połowie popełnili trzy proste błędy, po których Legia zdobyła swoje gole. Dlaczego tak słabo zagrała defensywa portowców, tłumaczy kierujący nią Kazimierz Węgrzyn.
- Kibice Pogoni po fatalnym meczu i porażce Legii z Valencią liczyli na to, że nie będziecie mieli kłopotów z pokonaniem stołecznej drużyny. Tymczasem to Pogoń otrzymała srogą lekcję piłki nożnej. Co o tym zadecydowało?
- Właśnie ten czwartkowy mecz i rozgromienie Legii przez Valencię. Chcieliśmy rzucić się na warszawiaków od pierwszego gwizdka sędziego, strzelić gole i w ten sposób szybko załatwić sprawę. To się jednak na nas zemściło. Nie podeszliśmy do tego meczu z determinacją i wyrachowaniem. Zagraliśmy na hurra i Legia to wykorzystała - trzy sytuacje i trzy bramki.
- Zlekceważyliście Legię?
- Nie. Jednak wyszliśmy na boisko z dziwnym przeświadczeniem, że ten mecz na pewno wygramy.
- Czy Pogoń ma kompleks Legii?
- Myślę, że teraz tak. Przegraliśmy 3:0 u niej, teraz w takich samych rozmiarach na naszym boisku. W tym meczu uwidoczniło się to, że obecnie mamy przeciętny zespół. Walczymy w grupie mistrzowskiej, ale bez wzmocnień nie mamy w niej szans, zwłaszcza w grze o mistrzostwo.