|
Claudio Milar: Cieszę się, że to ja byłem pierwszy
- Cieszę się, że to ja byłem pierwszy - mówi Claudio Milar o strzeleniu pierwszego gola w sezonie 2005/06.
Jak się czuje strzelec pierwszej bramki w nowym sezonie? - Fantastycznie. Bardzo się cieszę, że to ja byłem pierwszym zawodnikiem w lidze, który trafił do bramki. Zapisałem się chyba w historii polskiej piłki. Najważniejsze jest jednak to, że ten gol przyczynił się do naszego zwycięstwa. Ile bramek chciałby¶ strzelić w tym sezonie? - Na pewno więcej niż w poprzednim. Chciałbym zdobyć tyle, by Pogoni wystarczyło do występów w europejskich pucharach. Będzie to wielka sprawa dla mnie i całego Szczecina. Obrońcy Wisły Płock chyba nie sprawiali wam większych problemów... - Wisła nie jest słab± drużyn± i naprawdę grało się przeciw niej bardzo ciężko. Płoccy obrońcy grali całkiem nieĽle i trudno było ich przej¶ć, ale popełniali dużo błędów w ustawieniu na boisku. Potrafili¶my to wykorzystać, choć szkoda, że nie strzelili¶my więcej bramek, bo okazji ku temu było wiele, a i wynik byłby bardziej okazały. Widać było, że w końcówce spotkania opadłe¶ z sił. - Tak, byłem bardzo zmęczony, choć cały czas starałem się dawać z siebie wszystko i grać jak najlepiej. Gdybym mógł - poprosiłbym o zmianę, ale ich limit został już wykorzystany. Za dużo biegałem i grałem nieekonomicznie. To było przyczyn± braku sił w końcowych minutach. Mogę tylko zapewnić, że starałem się walczyć i grać jak najlepiej do ostatniej minuty. Co było wasz± najsilniejsz± stron± w meczu z Wisł±? - Pokazali¶my, że potrafimy grać pewnie w obronie, a przy tym widowiskowo. Nie popełnili¶my wielkich błędów, zagrali¶my dobrze taktycznie i przeprowadzili¶my wiele ciekawych akcji. To wszystko dobrze rokuje na przyszło¶ć. Konkurencja do miejsca w ataku Pogoni jest bardzo duża, ale dzisiejsz± bramk± pewnie zapewniłe¶ sobie na dłużej miejsce w podstawowym składzie? - Nic nie cieszy napastnika bardziej niż strzelanie goli. My z tego żyjemy. Nie mogę jednak po strzeleniu jednej bramki usi±¶ć na laurach i odpoczywać. Na miejsce w podstawowym składzie będę musiał ciężko pracować podczas kolejnych treningów, bo konkurencja w liniach ofensywnych jest faktycznie bardzo duża.
Rozmawiał: -
¬ródło: Gazeta Wyborcza Data: czwartek, 18 sierpnia 2005 r. Dodał: Marcin Nieradka |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatno¶ci | |||||