|
Krzysztof Pilarz: Nie jestem już piłkarzem Pogoni
Rozmowa z Krzysztofem Pilarzem, byłym bramkarzem Pogoni, obecnie zawodnikiem
Odry Wodzisław. Jak się gra w Wodzisławiu? - Bardzo dobrze. Po okresie "smuty” w Bełchatowie, odżyłem. Zacząłem znów bronić w lidze. Powrót do Pogoni jest jeszcze możliwy? - Niestety, nie w najbliższym czasie. Mam z Odrą 2,5-roczny kontrakt i zamierzam go wypełnić. Poza tym nie jestem już piłkarzem Pogoni. Jak to? - Z tego co wiem, doszło do transferu definitywnego. Pan prezes Ptak porozumiał się w mojej sprawie z Odrą. Formalnie nic mnie już z Pogonią nie łączy. W sobotę mecz Pogoń - Odra. Jak się będzie czuł na Twardowskiego Krzysztof Pilarz? - Z pewnością będzie bardzo miło znów spotkać wspaniałych szczecińskich kibiców. Zagram jeszcze raz na stadionie Pogoni, z tą jednak malutką różnicą, że bez gryfa na piersi. Czemu nie udało się panu w Bełchatowie? - Byłoby inaczej, gdybym dostał od trenera Kurasa więcej okazji do pokazania się. Niestety, po jednym nieudanym meczu powędrowałem na ławę i już tak zostało. Zresztą potem trener Kuras miał już nad głową ludzi z zarządu, którzy czekali tam na jego potknięcie. Nie mógł ryzykować. Stawiał na Aleksandra Ptaka. Nie ma pan żalu do Kurasa? - Nie mam. Szkoleniowiec nie musi się tłumaczyć przed piłkarzem ze swoich decyzji, a bramkarz może grać tylko jeden. Po odejściu Kurasa, do Bełchatowa przyszedł trener Orest Lenczyk. Za jego kadencji w ogóle nie było pana w kadrze GKS-u... - Od razu mi powiedziano, że skoro jestem wypożyczony od pana Ptaka, to nie ma dla mnie miejsca w kadrze Bełchatowa. Aż przyszła pomocna dłoń z Wodzisławia? - Dokładnie. Przeszedłem tam w ostatnim dniu okienka transferowego. I bardzo dobrze, że tak się stało. Układa mi się współpraca z trenerem Fornalikiem. Zaufał mi, a ja się odwdzięczam jak najlepszą grą. Kto będzie wyżej w tabeli? Odra, czy Pogoń? - Jakby Odra zajęła 7. miejsce, to byłby dobry wynik. Pogoń też mogłaby zająć jakąś komfortową pozycję. Jaki będzie wynik w sobotę? - Wynik? Wolę nie gdybać. Zobaczymy po meczu.
Rozmawiał: Przemysław Sas
Źródło: Głos Szczeciński Data: piątek, 28 kwietnia 2006 r. Dodał: js |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||