www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
poniedziałek, 12 listopada 2012 r., godz: 20:12
Pogoń w końcu zwycięska. Chociaż styl w jakim Portowcy ograli czerwoną latarnie ligi, delikatnie mówiąc, nie powalił na kolana to podopieczni Artura Skowronka zdołali przerwać serię trzech porażek i po raz pierwszy od dwóch miesięcy zachowali czyste konto.

Mimo tego, że GKS miał nóż na gardle i wydawało się, że gospodarze od początku będą chcieli grać twardo i ofensywnie to na boisku działo się niewiele, a to Pogoń częściej gościła pod bramką rywala. W pierwszym kwadransie nieudane próby zaliczył Adam Frączczak, strzelając bardzo niecelnie z woleja oraz Takafumi Akahoshi, który zbyt lekko uderzył z rzutu wolnego. Impas przełamał w 28. minucie Maksymilian Rogalski, który znakomicie uderzył z rzutu wolnego z 30. metra i pokonał Adama Stachowiaka. Gospodarze próbowali odpowiedzieć strzałami z dystansu. W 36. minucie strzelał Tomasz Wróbel, ale Dusan Pernis skutecznie sparował uderzenie zawodnika GKS-u. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy Portowcy mogli podwyższyć prowadzenie. Robert Kolendowicz idealnie wypuścił Akahoshiego, ale strzał Japończyka był zdecydowanie za lekki i poradził sobie z nim Stachowiak. Tuż przed przerwą na strzał Aki odpowiedział Grzegorz Baran – jego strzał obronił bramkarz przyjezdnych. Kilka minut po przerwie losy meczu mógł rozstrzygnąć Przemysław Pietruszka. Jego mocne uderzenie z kilkunastu metrów było jednak nieznacznie niecelne. Strzał obrońcy Pogoni był jedynym ciekawym wydarzeniem drugiej części meczu aż do 83. minuty. Wtedy bliski zdobycia gola był Łukasz Madej, który z bocznego sektora pola karnego chciał zaskoczyć Pernisa. Dobrze dysponowany bramkarz Pogoni wybił jednak piłkę na rzut rożny. Chwilę później Pogoń powinna prowadzić 2:0. Wychodzący na czystą pozycję Frączczak zagrał do Aki, ale Japończyk zamiast oddać piłkę napastnikowi gości zbyt długo zwlekał, ostatecznie próbował strzelać, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez obrońcę gospodarzy. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Jeśli przyjąć, że liczą się punkty, a nie styl w jakim się po nie sięga to wszystko jest w porządku. Jeśli jednak przyjrzymy się sposobowi w jakim Pogoń wygrała z GKS-em to powodów do radości nie ma. Trudno bowiem przypomnieć sobie jakąkolwiek ciekawą akcję Portowców z tego meczu.

Bramka:
0:1 Rogalski (28)

Składy zespołów:
GKS:
Stachowiak, Gonzalez , Szmatiuk, Wilusz, Sawala, Wróbel, Baran, Bożok , Madej, Stulin ( 35-Wacławczyk), Simić ( 56-Nowak)
Pogoń: Pernis, Hricko,  Dąbrowski, Noll, Pietruszka, Budka, Akahoshi , Rogalski ( 90-Ława), Andradina ( 83-Golla, Kolendowicz ( 75-Lewandowski), Frączczak

foto:  PogonOnline.pl/Cob      źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js


wierny1948   13 listopada 2012 r., godz: 16:42

Brawo Pernis !!! gdyby nie jego obrona w ostatnich min.meczu to kto wie czy byśmy nie wypominali sytuacji Frączczak Aka. Wygrana cieszy ale gra z czerwoną latarnią już mniej. Ogólnie 3pkt. Nasze !!!



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności