Pogoń - Podbeskidzie 2:0 (1:0)

Dobra i solidna Pogoń pokonała Podbeskidzie 2:0 i wciąż zajmuje 7. miejsce w tabeli. Do bramki outsidera ekstraklasy trafiali Adam Frączczak i Adrian Budka.

Trener gospodarzy, Artur Skowronek mówił przed meczem, że dla Portowców korzystną sytuacją będzie taka kiedy Podbeskidzie nie będzie skupiało się tylko na defensywie, ale przede wszystkim będzie chciało atakować. Pogoń dostała to czego chciała – to Podbeskidzie w pierwszych minutach było groźniejsze. W 3.minucie meczu Sebastian Ziajka z kilkunastu metrów groźnie strzelił, ale piłka nieznacznie minęła słupek bramki Pernisa. Na ten strzał odpowiedzieć próbował Adam Frączczak. Napastnik Pogoni w 12. minucie uderzał jednak zbyt lekko na bramkę Zajaca, chociaż powinien podawać do lepiej ustawionych kolegów. Kilka minut później po dośrodkowaniu Petera Hricko w pole karne z piłką minął się bramkarz gości, ale piłkę zdołali wybić defensorzy Podbeskidzia, którzy uprzedzili Frączczaka. Groźniej było w 35. minucie. Ładna oskrzydlająca akcja Pietruszki i Lewandowskiego zakończyła się zagraniem do Ediego, którego mocne uderzenie zostało w ostatniej chwili zablokowane przez obrońcę. Cztery minuty później Pogoń była już skuteczna. Po rzucie rożnym piłkę fatalnie, zbyt lekko odbił Richard Zajac, a futbolówkę do pustej bramki wbił Adam Frączczak. Dwie zmiany, jakich dokonał w przerwie Marcin Sasal, miały dodać gościom animuszu. Nie dodały – Podbeskidzie nadal było bezbarwne. Akcję gości kończyły się zazwyczaj już na linii obrony, a Pernis okazje do interwencji miał tylko po dośrodkowaniach bielszczan. Skuteczna była za to Pogoń. W 69. minucie na lewym skrzydle Akahoshi w świetnym stylu minął defensora gości i idealne dorzucił piłkę Budce, który pokonał Zajaca. Dziesięć minut później bliski podwyższenia prowadzenia był Bartosz Ława. Strzał kapitana Pogoni z dystansu był jednak minimalnie niecelny. Na kilka minut przed końcem rozmiary porażki mogli jeszcze zmniejszyć goście. Po zamieszaniu w polu karnym Pogoni piłkę z linii bramkowej wybił jednak Pietruszka. Ze strony gospodarzy zagrożenie siał Budka, któremu zabrakło jednak skuteczności w końcowych fragmentach meczu. Oprócz wyniku zadowalająca była także sama gra podopiecznych Artura Skowronka. W sobotę gospodarze pokazali kilka ciekawych akcji zespołowych, a i indywidualnie Portowcy zasłużyli na wyróżnienia – przede wszystkim Pietruszka i Rogalski.

Bramki:
1:0 Frączczak (39)
2:0 Budka (70)

Składy:
Pogoń: Pernis - Hricko, Dąbrowski , Noll, Pietruszka - Budka, Rogalski, Akahoshi, Andradina ( 78-Ława), Lewandowski ( 81-Kolendowicz) - Frączczak ( 68-Traore)
Podbeskidzie: Zajac - Cienciała , Piter-Bucko, Pietrasiak, Sokołowski - Jeleń, Nather, Łatka ( 81-Szczęsny), Ziajka, Adamek ( 46-Cohen ) - Demjan ( 46-Pawela)

Fotorelacja Pogoń - Podbeskidzie 2:0 [84 zdjęcia - autor Arat]

Komentarze