www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 20 marca 2013 r., godz: 23:26
Forma i wyniki Pogoni pozostawiają wiele do życzenia, jednak jeszcze kilka dni temu w wypowiedziach Zarządu odcinano się od pogłosek dotyczących zmiany trenera. Na konferencji prasowej prezes Pogoni obszernie uzasadniał decyzję o zmianie szkoleniowca.

 - Składało się na to wiele powodów. Sporo już o tym mówiliśmy w naszych wypowiedziach w mediach. Pogoń będąc beniaminkiem stawia sobie utrzymanie za podstawowy cel, ale nie tylko… chcemy zrobić to w jak najlepszym stylu, chcemy, żeby nie było ryzyka z tym związanego – żebyśmy nie musieli przed ostatnią kolejką martwić się, że od wyniku jednego meczu zależeć będzie, czy Pogoń będzie funkcjonowała w futbolu na najwyższym poziomie, czy nie. Mówiliśmy o tym wiele razy, że nasze zaufanie i cele, które stawialiśmy przed sztabem byłego trenera były dla nas wszystkich jasne i wydawało się, że po rundzie jesiennej nie ma wielkiego zagrożenia i cele te zostaną po prostu zrealizowane. Jednak wyniki w rundzie wiosennej i ostatnie mecze rundy jesiennej pokazały, że tak jak powiedział trener Skowronek, w którymś z wywiadów: coś nie działa w relacjach pomiędzy trenerem, a drużyną, że tych efektów nie ma, chociaż wydaje się, że drużyna pod względem przygotowania fizycznego nie wygląda najgorzej, a zawodnicy przecież też nie zapominają jak się gra. Dużo leży przyczyn leży w sferze mentalnej i tutaj między nami, a sztabem trenerów Skowronka była zgoda, co do tego, że jest tutaj błąd i pewnie w takim składzie sztabu jaki mieliśmy nie dojdziemy do rozwiązania – stąd ta decyzja – uzasadniał Jarosław Mroczek.
Odpierając zarzuty o zbyt częstych roszadach na stanowisku trenera, prezes Pogoni podkreślał, że wszystkie tego typu decyzje mają służyć dobru klubu.
 - Sterując klubem musimy zwracać uwagę na to, co się może wydarzyć. Obowiązkiem zarządu jest rozpatrywanie wszystkich możliwych scenariuszy. Bardzo przyjemnie jest myśleć, że drużyna „odpali” i będzie fajnie, znajdzie się na fajnym miejscu i wszyscy będziemy się cieszyć i publiczność będzie szczęśliwa, jednak naszym obowiązkiem jest również branie pod uwagę scenariuszy negatywnych. Wiele przesłanek przemawiało za tym, że taki scenariusz może mieć miejsce. Kiedy myśleliśmy o tym, wydawało nam się, że jednym rozsądnym rozwiązaniem jest zrobienie tego teraz, ponieważ mamy dwutygodniową przerwę miedzy spotkaniami i jest to naprawdę dobra szansa dla nowego szkoleniowca, żeby po pierwsze nauczył się drużyny i z drugiej strony – zaczął wprowadzać swój sposób realizacji celów treningowych – był to jedyny taki okres i stąd decyzja teraz. Możemy chwilę pogdybać – gdyby po meczu z Lechem drużyna wygrała i może nawet zdarzyłby się cud i nawet zagrała w super stylu – pewnie odłożylibyśmy tą decyzję, ale istniało olbrzymie ryzyko, że tak nie będzie. Było wiele przesłanek wskazujących na to, że tak się może stać – czasami musimy dmuchać na zimne i podjęliśmy taką decyzję. Jesteśmy przekonani, że to co zrobiliśmy jest krokiem w dobrą stronę. Naszym celem nie jest ochrona stołków trenerskich – my musimy chronić klub i drużynę, która ma grać w Ekstraklasiemówił prezes Pogoni.

foto:  PogonOnline.pl/Cob      źródło:  PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności