www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
niedziela, 31 marca 2013 r., godz: 16:16
Po dwóch tygodniach przerwy na boiska wracają ligowcy. 1 kwietnia to nie tylko drugi dzień świąt wielkanocnych, ale i święto dla kibiców Pogoni i Lecha.

Do Szczecina wicelider przyjdzie w wiadomym celu – zdobyć trzy punkty. O tym, że Lech w meczach wyjazdowych liczy na więcej niż remis świadczy statystyka. Z 10. meczów na obcych boiskach podopieczni Mariusza Rumaka wygrali 9. Gdyby u siebie byli tak samo skuteczni już dawno szykowaliby mistrzowską fetę. Nie są, więc oglądają plecy Legii, do której tracą przed 20. kolejką cztery oczka. Od początku rundy wiosennej Lechowi zdobywanie punktów idzie dość opornie. Zaczęli co prawda widowiskowo – od zwycięstwa w Chorzowie aż 4:0, ale później była porażka u siebie z Polonią, szczęśliwe zwycięstwo w Zabrzu(Górnik w ostatniej minucie zmarnował rzut karny) i bezbramkowy remis z ostatnim w tabeli GKS-em Bełchatów. W meczu z Pogonią nie zagrają kontuzjowani Manuel Arboleda, Patryk Wolski i Tomasz Kędziora. Do grona nieobecnych dołączy Karol Linetty, który jest chory. Sporo uwagi zawodnicy Pogoni powinni poświęcić Aleksandrowi Tonevowi. Bułgar w ekstraklasie co prawda nie błyszczy, ale być może zacznie. Sygnałem, że do formy dochodzi są trzy bramki strzelone przez Toneva w meczu reprezentacji z Maltą.

Jeśli forma Pogoni od początku rundy była niespodzianką, to teraz jest prawdziwą zagadką. Nowy trener – Dariusz Wdowczyk – miał prawie dwa tygodnie na przygotowanie drużyny do meczu z Lechem. Wdowczyk od początku zapewniał, że każdy zawodnik ma czystą kartę. Na występ w meczu z „Kolejarzem” szans nie ma jedynie Adam Frączczak, który pauzuje za cztery żółte kartki. Co ciekawe, trzy z tych kar Frączczak dostał w trzech ostatnich meczach, w których grał – z Zagłębiem, Lechią i Wisłą. Niewiadomych jest więc sporo: czy do bramki wróci Janukiewicz, kto zagra na prawej stronie defensywy i w drugiej linii, czy do składu wróci Bartosz Ława oraz kto zagra w ataku? Jak mówił niedawno sam kapitan Pogoni przyjście nowego trenera to szansa właśnie dla tych, którzy wcześniej nie grali. Trzy punkty Portowcom są niezwykle potrzebne. Co prawda przewaga nad drużynami z strefy spadkowej wciąż jest spora, bo wynosi dziesięć punktów, ale Podbeskidzie regularnie punktuje, a nikt w Szczecinie nie wyobraża sobie spadku, czy nawet walki o utrzymanie. Aby uniknąć nerwowej wiosny trzeba zacząć w końcu gromadzić punkty.

Lech to jedna z niewielu drużyn, z którą Pogoń ma lepszy bilans gier. Poniedziałkowy mecz będzie 60. ligowym starciem między „Kolejarzem”, a „Portowcami”. Szczecinianie wygrali 24 mecze, a piłkarze Lecha 16. Jesienią było 1:1.

     źródło:  PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności