www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 20 kwietnia 2013 r., godz: 19:50
Nie było niespodzianki w meczu Legii Warszawa z Pogonią Szczecin. Lider tabeli wygrał z Portowcami 3:1.

Pomimo dobrego początku i bramce w pierwszej połowie Bartosza Ławy nie udało się wywieźć korzystnego wyniku z Łazienkowskiej.
Piłkarze Pogoni od początku zagrali agresywnie czym zaskoczyli gospodarzy tego meczu. Już w drugiej minucie powinni prowadzić 1:0. Przebojowy i szybki Donald Djousse urwał się obrońcom Legii z lewej strony boiska i świetnie dograł do Adama Frączczaka, który mimo korzystnej sytuacji nie trafił w piłkę, którą wystarczyło skierować do bramki Kuciaka.
W 12 minucie ku zaskoczeniu ponad 21 tysięcy kibiców goście wyszli na prowadzenie. Adam Frączczak kiwnął Tomasza Brzyskiego z prawej strony pola karnego, oddał strzał, który zamienił się ostatecznie w podanie wprost pod nogi niepilnowanego Bartosza Ławy. Ten mając 5 metrów do bramki wślizgiem skierował piłkę do siatki i zrobiło się 1:0 dla Portowców.
Strata gola podrażniła piłkarzy ze stolicy, którzy przejęli inicjatywę i co chwilę robiło się gorąco pod bramką Radosława Janukiewicza.
W 14 minucie świetną okazję do zdobycia wyrównującej bramki miał Wladimer Dwaliszwili. Legioniści wykonywali rzut rożny, dośrodkowywał Tomasz Brzyski, piłka po jego dośrodkowaniu trafiła na głowę Dwaliszwilego a przed utrata bramki swój zespół uratował Robert Kolendowicz i to dwukrotnie. W drugiej części tej akcji wybronił też dobitkę Marka Saganowskiego.
W 32 minucie kolejna akcja gospodarzy mogła zakończyć się bramką. Tym razem na przeszkodzie stanął słupek bramki Pogoni. Znów w roli głównej wystąpił Dwaliszwili, który uderzał głową.
Pomimo przewagi Legii nie udało się doprowadzić do wyrównania i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gości.
Drugą połowę podopieczni Jana Urbana zaczęli bardziej agresywniej a na efekty ich dobrej gry czekaliśmy do 53 minuty. Wtedy to szarżującego w polu karnym Dwaliszwilego nieprzepisowo powstrzymywał Hernani i sędzia podyktował jak się później okazało pierwszy rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Ivica Vrdoljak. 
Cztery minuty później Paweł Gil po raz drugi wskazał na 11 metr. Kontra gospodarzy, zagranie Dwaliszwilego do Brzyskiego, który wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam został według sędziego nieprawidłowo powstrzymywany przez Janukiewicza. W roli egzekutora rzutu karnego, który dał prowadzenie Legii wystąpił Gruzin, który rozgrywał bardzo dobry mecz w barwach stołecznej drużyny.
Od tej pory Portowcy całkowicie zostali zepchnięci do obrony a kolejna bramka dla piłkarzy z Warszawy wisiała w powietrzu.
Udało się to gospodarzom w 75 minucie. Rozegranie piłki przed polem karnym, wymiana podań zakończyła się dokładnym dograniem Miroslava Radovicia do Brzyskiego w pole karne. Ten ograł jeszcze Frączczaka i oddał strzał, którego nie udało się wybronić Janukiewiczowi.
W 86 minucie groźnie zrobiło się pod bramką Kuciaka. Piłka po strzale Radosława Wiśniewskiego trafiła w boczną siatkę bramki.
Lider tabeli mimo, że po pierwszej połowie przegrywał 1:0 w drugiej części pokazał, że ma w swoich szeregach bardziej doświadczonych i zgranych zawodników. To pozwoliło zepchnąć Pogoń do obrony i wypracować sobie akcje, po których padły bramki.
Portowcy po tej porażce mają zaledwie cztery punkty przewagi nad Podbeskidziem Bielsko-Biała, które zagrożone jest spadkiem.

Bramki:
0:1 Ława (12)
1:1 Vrdoljak (54)
2:1 Dwaliszwili (58)
3:1 Brzyski (76)

Składy zespołów:
Legia:
Kuciak, Jędrzejczyk, Jodłowiec, Astiz, Wawrzyniak ( 77-Berszeyński), Brzyski, Vrdoljak ( 67-Furman), Radović, Łukasik, Saganowski ( 74-Ljuboja), Dwaliszwili
Pogoń: Janukiewicz , Frączczak, Hernani, Dąbrowski, Noll, Pietruszka, Murayama ( 75-Wiśniewski), Ława, Golla ( 69-Rogalski), Kolendowicz, Djousse ( 69-Andradina)

     źródło:  PogonOnline.pl/Jarosław Stępski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności