|
sobota, 25 maja 2013 r., godz: 19:31
Zwycięstwo Pogoni nad Ruchem pozwoliło Portowcom odetchnąć, ale walka o utrzymanie ciągle trwa. W niedzielę podopiecznych Dariusza Wdowczyka czeka mecz z Górnikiem Zabrze.
Górnikiem, który jest w tym sezonie zagadką. Świetna runda jesienna, w której zawodnicy prowadzeni przez Adama Nawałkę doznali tylko jednej porażki, pozwalała wierzyć, że zabrzanie w najgorszym przypadku będą walczyć o miejsce premiowane awansem do eliminacji Ligi Europy. Zimą działacze Górnika dokonali sabotażu – sprzedali Arkadiusza Milika, a ściągnęli do zespołu Ireneusza Jelenia, Grzegorza Bonina i Tomasza Zahorskiego. To nie mogło się udać. Od początku rundy wiosennej podopieczni Nawałki przegrali aż osiem meczów i w tabeli rundy rewanżowej zajmują dopiero 13. lokatę. Co ciekawe wciąż mają jednak szansę na udział w europejskich pucharach. Na trzy kolejki przed końcem Górnik ma na koncie 40 punktów, więc 5 straty do trzeciego w tabeli Piasta Gliwice. W poprzedniej serii gier zabrzanie się skompromitowali przegrywając u siebie aż 0:4 z Polonią Warszawa. Na mecz z Pogonią do gry zdolni są prawie wszyscy zawodnicy Górnika. Po karze za kartki wraca Krzysztof Mączyński, a po urazach Michał Bemben i Wojciech Łuczak. Nie zagrają za to Przemysław Oziębała i Mariusz Magiera. Nawet jeśli perspektywa wywalczenia awansu do pucharów jest mało realna, to można być pewnym, że w Szczecinie piłkarze Górnika będą chcieli zrehabilitować się w oczach kibiców za blamaż sprzed tygodnia. W niedzielę przekonamy się czy niezła gra i zwycięstwo w Chorzowie to przełom czy jednorazowy wyskok spowodowany przede wszystkim słabością rywala. W kryzysowym momencie Portowcy wygrali, ale walka o utrzymania nie dobiegła końca. Wiele zależy od wyników rywali. W 27. kolejce wcześniej niż Pogoń zagra Ruch(z Wisłą), Bełchatów(z Lechią) i Podbeskidzie(z Lechem). W przypadku korzystnych rozstrzygnięć, czyli zwycięstwa Dumy Pomorza oraz porażek Bełchatowa i Podbeskidzia, zawodnicy Wdowczyka zapewnią sobie ligowy byt na przyszły sezon. W niedzielę na pewno nie zagra Maksymilian Rogalski, który będzie pauzował za żółte kartki. To strata, bo ostatnio Rogalski znów prezentował się dobrze, ale wydaje się, że drużyna nie musi ucierpieć. Rogalskiego ma kto zastąpić. Nie zagra też Peter Hricko, który jest po operacji. Świeżo po urazach są Donald Djousse i Dusan Pernis i oni najprawdopodobniej też co najwyżej rozpoczną mecz na ławce. Zresztą Pernisa być może już w ogóle nie zobaczymy w granatowo-bordowych barwach. Ostatnio coraz więcej mówi się o jego odejściu z klubu w przerwie letniej. Wydaje się więc, że oprócz braku Frączczaka i Rogalskiego, wyjściowa jedenastka na mecz z Górnikiem nie będzie się różniła od tej, która zaczynała mecz w Chorzowie. Jesienią było 0:0, ale historia pojedynków Pogoni z Górnikiem jest dla niedzielnych gospodarzy okrutna. Portowcy wygrali tylko 15 razy, a przegrali 43, a 19 spotkań skończyło się podziałem punktów. Co więcej, Pogoń ostatni raz wygrała z zabrzanami w Szczecinie w sezonie 2000/2001. Czas to zmienić. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||