|
czwartek, 13 czerwca 2013 r., godz: 15:29
Na ostatniej klubowej konferencji dziennikarzy wypytywali prezesów o planowane przez Pogoń transfery. Niestety Pogoni nie stać na pozyskanie wiodących zawodników Ekstraklasy.
Budka i Kolendowicz odsunięci - Oczywiście robimy przymiarki do tego z kim będziemy się rozstawać – dwa nazwiska już padły, czyli Robert Kolendowicz i Adrian Budka. Kończą się kontrakty Peterowi Hricko, Emilowi Nollowi, Bartkowi Fabiniakowi, Radosławowi Wiśniewskiemu czy Dusanowi Pernisowi, ale to wcale nie jest oczywiście, że Ci wszyscy zawodnicy odejdą z klubu. Decyzje personalne podejmiemy po wznowieniu treningów 17 czerwca i powrocie trenera – zapowiadał Grzegorz Smolny. Wcześniejszą decyzją Dariusza Wdowczyka było odsunięcie od treningów z pierwszą drużyną Kolendowicza i Budki. Obaj mają jednak ważne kontrakty i od nich zależy czy będą szukać nowego klubu czy grać w rezerwach. - Mają ważne kontrakty i jeżeli nie będzie woli z ich strony, to mogą go wypełniać grając i trenując z drużyną rezerw czy juniorów. To nie jest odosobniony przypadek. Piłkarz ma prawo wyboru – my, jako klub mówimy do piłkarza, że nie widzimy go w pierwszym zespole a piłkarz… może podjąć różne decyzje – mówił wiceprezes Pogoni. Polonia i Bełchatów? Niekoniecznie… - Rozmawiamy z nowy zawodnikami, nie są to zawodnicy z głośnymi nazwiskami, jednak mamy budżet mamy taki, jaki mamy. Skupiamy się na zawodnikach, którzy wyróżniają się w pierwszej lidze czy może nawet niżej. Przykład Murayamy pokazuje, że być może warto sięgać po takich zawodników – zapewniał odpowiedzialny w klubie za transfery Grzegorz Smolny. Dziennikarze pytali czy Pogoń zainteresowana jest pozyskaniem zawodników z klubów, które pożegnały się z Ekstraklasą. - Jasne, widziałbym z dziesięciu piłkarzy. Natomiast GKS Bełchatów – jestem w kontakcie Marcinem Szymczykiem prezesem GKS-u i powiedział mi wprost, że jeśli dopną budżet, to nie ma tematu odejścia żadnych wiodących zawodników. Odszedł tylko Madej, któremu skończył się kontrakt – odpowiadał Smolny. - Generalnie chcemy uciekać od sytuacji zatrudniania chłopców, którzy mają po 30 lat, bo chcemy oprzeć się na młodszym zespole. To skomplikowana historia, bo najdrożsi są piłkarze w przedziale 23-29 lat. W Bełchatowie, to wszyscy fajni jak np. bracia Mak, Wacławczyk czy Kosznik mają ważne kontrakty. Można mówić o trzech-czterech zawodnikach z GKS, ale wiążą ich kontrakty. Kwota jaka padła za pozyskanie jednego z braci Maków jest absolutnie poza zasięgiem Pogoni – dodał wiceprezes. Trudno będzie także o pozyskanie zawodników występujących do tej pory w warszawskiej Polonii. - Co do piłkarzy Polonii Warszawa – monitorowaliśmy rynek. Przybecki jest poza naszym zasięgiem, Piątek się dogaduje, znam kwotę za jaką mógłby przyjść do Pogoni, ale nas na to nie stać. Generalnie nie stać nas na pozyskiwanie wiodących piłkarzy z Ekstraklasy. Znam kwotę, jaką trzeba wyłożyć za Roberta Demjana, ale również nas na to nie stać. Proszę nam wierzyć – mamy spenetrowany cały rynek – zapewniał Smolny. Pogoń będzie się więc koncentrować na pozyskiwaniu młodych z zawodników z niższych lig, ale… - Nie jest jednak wykluczone, że ktoś z Ekstraklasy do nas dołączy, jeśli będzie taka wola trenera, a my znajdziemy na to środki – zadeklarował wiceprezes Pogoni. Przykładem nowej polityki transferowej klubu jest pozyskanie młodego zawodnika GKS- Tychy Jakuba Bąka. foto: PogonOnline,pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||