Historia spotkań Pogoni z Legią

W sobotni wieczór piłkarze Pogoni po raz 83 zagrają z Legią Warszawa. Bilans spotkań korzystny jest zdecydowanie dla aktualnego Mistrza Polski.

Troszkę historii
Do pierwszego meczu obu drużyn doszło w 1959 roku w Warszawie w I lidze. Portowcy ograli wtedy klub ze stolicy 4:0. Przez kolejne lata było już inaczej (7 porażek, 2 remisy), bo do następnego wygranego meczu nad Legią czekaliśmy do sezony 1966/67. W Szczecinie Pogoń wygrała 2:0.
Najlepszym okresem dla granatowo-bordowych były sezony 1975/76 i 1976/77 wtedy to Portowcy odnieśli serię trzech zwycięstw. W dwóch pojedynkach na własnym boisku szczecinianie wygrali 3:0 i 2:1 a w Warszawie 0:1. Legia może się pochwalić serią sześciu zwycięstw pod rząd. Było to w  sezonach 1967/68-1969/70. 
Ostatni raz Pogoń wygrała z Legią w Szczecinie 25 października 1998 roku. Mecz zakończył się wynikiem 3:1.
W 41 rozegranych spotkaniach na Twardowskiego piłkarze Dumy Pomorza wygrali 7 razy, 13 razy kończyło się podziałem punktów i aż 21 razy schodzili z boiska pokonani. Bilans bramkowy 41:72.
Najwyższą wygrana gospodarzy to 3:0 w sezonie 1975/76. Najwyższa wygrana gości to 4:0 w sezonach 1970/71 i 2002/03.
Jeden z najbardziej ciekawych pojedynków odbył się w maju 1987 roku. Na stadionie im. Floriana Krygiera Pogoń wygrała 4:3 a na koniec sezonu świętowała tytuł wicemistrza Polski.

O wygraną prawie po 15 latach
W jutrzejszym meczu Portowcy będą się starać przełamać serię 19. ligowych spotkań bez zwycięstwa. Od wspomnianej ostatniej ligowej wygranej w Szczecinie minęło prawie 15 lat.
Od tego momentu w kartach historii zapisało się 15 porażek, w tym 6 na własnym boisku i 4 remisy.

Faworyt jest jeden?
Zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki są goście. Aktualny Mistrz Polski posiada w swoim składzie z jednej strony bardziej doświadczonych piłkarzy a z drugiej strony sporo utalentowanej młodzieży. Taka mieszanka doprowadziła Legię do wysokiego zwycięstwa w 1. kolejce T-Mobile Ekstraklasy nad Widzewem. Wynik 5:1 mówi sam za siebie.
Portowcy również zainaugurowali rozgrywki wygrywając w Lubienie z faworyzowanym Zagłębiem. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, ale trzy punkty zasłużenie przyjechały do Szczecina.
Piłkarze Pogoni pokazali, że potrafią rozgrywać i utrzymywać się dłużej przy piłce i wykorzystywać dogodne sytuacje bramkowe.
Co ciekawe ostatni mecz obu drużyn w Warszawie pokazał, że z Mistrzem Polski można grać ofensywnie nawet na ich terenie. 20 kwietnia tego roku na Łazienkowskiej to podopieczni Dariusza Wdowczyka za sprawą Bartosza Ławy zdobyli pierwszą bramkę. Potem jednak doświadczenie piłkarzy Legii wzięło górę i Pogoń przegrała ostatecznie 3:1 tracąc przy tym dwie bramki z rzutów karnych w przeciągu czterech minut.    

Przygotowanie kondycyjne jest!
Jednym z głównych elementów wielu porażek w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu było przygotowanie kondycyjne Portowców. Praktycznie wszyscy podzielali opinie, że piłkarze potrafią stawić rywalowi czoła do 60 minuty. Potem było już zdecydowanie gorzej.
Teraz ma być inaczej. Trener Wdowczyk w krótkiej przerwie letniej musiał poświecić temu elementowi sporo czasu. Mecz w Lubienie pokazał, że poprawa jest i to widoczna.
Miejmy nadzieję, że jutro zobaczymy ciekawy i emocjonujący mecz, który będzie obfitował w sporą ilość sytuacji bramkowych i tego czego kibice oczekują najbardziej, czyli bramek.

Podsumowanie:
Spotkania: 82 (w Szczecinie 41)
Wygrane Pogoni: 11 (7)
Wygrane Legii: 51 (21)
Remisy: 20 (13)

Komentarze