|
sobota, 24 sierpnia 2013 r., godz: 09:56
Historia spotkań Pogoni i Jagielloni jest dość krótka – do tej pory drużyny spotykały się 12 razy.
Trochę historii Pierwszy raz obie drużyny spotkały się w sezonie 1987/88. W obu meczach padł wynik 1:0. W meczu w Szczecinie wygrała Pogoń, a w Białymstoku Jagiellonia. W kolejnym sezonie padły identyczne rezultaty, jednak dla Portowców sezon zakończył się spadkiem z ligi. W kolejnym sezonie również Jagiellonia opuściła pierwsza ligę. W sezonie 1990/91, już w II lidze, w obu spotkaniach lepsi okazali się Białostoczanie, którzy na zakończenie rozgrywek bez sukcesu walczyli w barażach o powrót do pierwszej ligi… W kolejnym sezonie II ligę podzielono na grupę zachodnią i wschodnią. Pogoń i Jagiellonia nie miały więc okazji zmierzyć na boisku, ale obie zajęły miejsca premiowane powrotem do pierwszej ligi. W spotkaniach po tym awansie dwa razy wygrali Portowcy, którzy zajęli bezpieczne miejsce w środku tabeli, a tym razem to Jagiellonia pożegnała się z najwyższą ligą. Po ośmiu spotkaniach i równym bilansie zwycięstw losy dwóch drużyn rozminęły się. Pogoń i Jagiellonia spotkały się na murawie dopiero po dekadzie. W sezonie 2003/04 bilans zwycięstw podwyższyli Portowcy. Najpierw wygrali w Szczecinie 3:1, następnie w Białymstoku 2:1 by na zakończenie sezonu cieszyć się z powrotu do Ekstraklasy. W rundzie jesiennej minionego sezonu Portowcy, po dobrym występie w meczu Lechem w Poznaniu, byli faworytem meczu rozgrywanego w Szczecinie. Aut własnego boiska i osłabienie Jagielloni brakiem napastników nie pomogło Pogoni, która po raz pierwszy w historii podzieliła się punktami z drużyną z Białegostoku remisując 1:1. Wiosenne spotkanie utkwiło w pamięci za sprawą kuriozalnej sytuacji z czwartej minuty spotkania – rzut wolny dla Jagielloni, wysoko uniesiona ręka stojącego w murze Maksymiliana Rogalskiego, w którą trafia piłka i sędzia Marcin Borski podyktował rzut karny. Na bramkę pewnie zamienił go Tomasz Frankowski. Portowcy nie zdołali obrobić strat, a Jagiellonia przy pomocy sędziego dopisała sobie trzy punkty. Po trzecią wygraną w Białymstoku Czy siódme spotkanie obu drużyn na stadionie Jagielloni okażę się dla Pogoni szczęśliwe? Do tej pory Portowcy wygrywali w Białymstoku tylko dwa razy. Cztery razy lepsi okazywali się gospodarze, ani razu nie zanotowano podziału punktów. Jagiellonia wzmocniona Polonią Białostocka drużyna pod wodzą Tomasza Hajty nie spisywała się na lepiej. Początek ligi z Piotrem Stokowcem jako szkoleniowiec jest całkiem udany. Siedem punktów i piąte miejsce w tabeli to dość dobry wynik, tym bardziej, że mecz z Pogonią będzie dopiero pierwszym spotkaniem, w którym Jagiellonia będzie gospodarzem. Portowcy jadą do Białegostoku po wpadce w meczu Pucharu Polskim, w którym przegrali 1:3 bydgoskiemu Zawiszy. Czy dobrze grająca Pogoń, wzmocniona Marcinem Robakiem zacznie grać skutecznie i zmaże z siebie plamę porażki z Zawiszą? Podsumowanie: Spotkania: 12 (w Białymstoku 6) Wygrane Pogoni: 6 (2) Wygrane Jagielloni: 5 (4) Remisy: 1 (0) źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||