|
poniedziałek, 23 września 2013 r., godz: 20:15
Czesław Michniewicz: - Trudno rozmawia się po takich meczach – gdy traci się dwa dni na podróż przez całą Polskę i przegrywa się mecz.
- Szybko straciliśmy bramę, później uspokoiliśmy mecz, ale straciliśmy w głupi sposób drugą bramkę i z trudnego meczu zrobił się jeszcze trudniejsze spotkanie. W drugiej połowie Pogoń kontrolowała mecz. Zasłużenie przegraliśmy. Zostało nam 10 – 12 godzin by popłakać w poduszkę i pomyśleć jak wygrać kolejny mecz. Dariusz Wdowczyk: - Zabrakło nam co najmniej 12 godzin na pełną regenerację. Początek był wymarzony, ale później mieliśmy problemy z koncentracją i utrzymaniu się przy piłce. - Serce by chciało, ale nogi nie dają. Z meczu, który się dla nas idealnie ułożył, druga połowa była nerwowa. Po pięknej grze w meczu z Legią nie zdobywaliśmy punktów, a dziś po słabej grze zdobywamy trzy punkty. Punkty cieszą, ale zawodnicy siedzą teraz w szatni wypompowani. Będziemy się cieszyć, bo przynajmniej przez jeden wieczór będziemy wiceliderem. Mecz też pokazał, że na europejskie puchary nie jesteśmy gotowi by grać co trzy dni. foto: PogonOnline.pl/Cob źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2025 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||