Zapowiedź meczu Pogoń - Piast Gliwice

Czasu na świętowanie zwycięstwa nad Koroną nie ma, bo już we wtorek na Portowców czeka kolejny rywal. Tym razem do Szczecina przyjeżdża Piast Gliwice.

Drużyna prowadzona przez Marcina Brosza była rewelacją poprzedniego sezonu. 4. miejsce na koniec rozgrywek i awans do europejskich pucharów to największy sukces w historii klubu. Później było już tylko gorzej. Najpierw Piast skompromitował się w eliminacjach do Ligi Europy, a w krajowych rozgrywkach po dyspozycji z poprzedniego sezonu pozostały tylko wspomnienia. Po 13.  kolejkach gliwiczanie zajmują dopiero 10. miejsce. Na duchu podnosić może fakt, że do Ruchu, który jest na 8. miejscu, dającym awans do grupy mistrzowskiej, gliwiczanie tracą zaledwie jeden punkt. Piłkarze Piasta zdążyli na pewno stęsknić się za zwycięstwem. W ostatnich trzech meczach Piast dwa razy przegrał i raz zremisował. Sporym problemem drużyny Marcina Brosza jest ofensywa. Piast strzelił dotychczas tylko 13. goli. Mniej zdobyły tylko dwie inne drużyny z ligowej stawki(Podbeskidzie i Zagłębie).

A piłkarze Pogoni mają powody do zadowolenia. Podopieczni Dariusza Wdowczyka na dobre zadomowili się w ligowej czołówce. Po wysokiej porażce z Górnikiem Portowcy znów zdobyli punkty. Najpierw w Chorzowie zremisowali, a później wygrali u siebie z Koroną. W porównaniu z poprzednim sezonem drużyna Wdowczyka wyprzedza zespół Skowronka o pięć punktów. Rok temu po 13. seriach gier Pogoń była na 8. miejscu. W meczu z Piastem nie zagra na pewno Wojciech Golla, który w meczu z Koroną obejrzał czerwoną kartkę. Do gry może już wrócić za to Bartosz Ława. Wtorkowy meczu będzie wyjątkowy dla napastnika Pogoni, Marcina Robaka. To właśnie z Piasta Robak przyszedł do Pogoni.

Portowcy zagrają we wtorek nie tylko o ligowe punkty, ale też o pierwsze zwycięstwo nad Piastem w ekstraklasie. W zeszłym sezonie Pogoń dwukrotnie z gliwiczanami przegrała.

Komentarze