|
czwartek, 27 marca 2014 r., godz: 23:29
Piątkowy mecz będzie dziesiątym w historii pojedynkiem Pogoni i Korony. Portowcy na stadionie Korony wygrali tylko raz, ale to dlatego, że rzadko gościli w Kielcach.
Do tej pory zawodnicy Pogoni tylko cztery raz gościli w stolicy Gór Świętokrzyskich. W pierwszym pojedynku w Kielcach w sezonie 1900/91 padł remis 1:1. Na kolejny wyjazd na Koronę trzeba było czekać do sezonu 2005/06. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był wówczas Grzegorz Piechna, pierwsze występy w Ekstraklasie odnotowywał Marcin Robak, a kibice czekali na pierwsze zwycięstwo na nowym stadionie. Natomiast w Szczecinie rozkręcał się brazylijski eksperyment. Zdecydowanym faworytem byli więc gospodarze – trener Ryszard Wieczorek dał odpocząć swojemu najlepszemu strzelcowi i popularny Kiełbasa zaczął mecz na ławce. Brak Piechny sprawił, że ataki Kielczan były chaotyczne i na przerwę zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie. Kibice domagali się wejścia Kiełbasy, co nastąpiło dopiero… po strzeleniu bramki przez Pogoń. Portowcy przez większość spotkania ograniczali się do gry defensywnej. Jednak jedna z nielicznych kontr zakończyła się bramką, którą zdobył Edi Andradina. Rozpaczliwe próby gry na czas w wykonani zawodników z Szczecina przyniosły efekt i jednobramkowe prowadzenie Pogoni utrzymało się do końca. Dwie kolejne wizyty w Kielcach zakończyły się wygraną gospodarzy 2:1. Miało to miejsce w sezonach 2006/07 i 2012/13. Kielczanie z pewnością pamiętają te pojedynki, bowiem tylko w tych dwóch spotkaniach pokonali szczecińską Pogoń. W rundzie jesiennej tego sezonu pojedynek Pogoni z Koroną zakończył się wygraną Portowców 3:2. Dariusz Wdowczyk przyjął odważna taktykę na to spotkanie – zawodnicy rozpoczęli w ustawieniu 3-6-1. Eksperyment zakończył się w 40 minucie po faulu faktycznym Wojtka Golli, za który obrońca Pogoni został wyrzucony z boiska. Kielczanie dopiero po przerwie wykorzystali grę w przewadze. W 51 minucie Jacek Kiełb wyprowadził gości na prowadzenie. Jednak już kilka minut później siły się wyrównały. W polu karnym nieprzepisowo blokowany był Marcin Robak. Rzut karny na bramkę zamienił Takafumi Akahoshi. W drugiej połowie na boisku pojawił się Jakub Bąk, który zmienił Ediego. Młody zawodnik w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi miał coś do udowodnienie i zrobił to. W 74 minucie świetnie wykorzystał podanie Aki i wyprowadził Pogoń na prowadzenie. Jednak już dwie minuty później Kielczanie wyrównali. Bąk nie powiedział jednak ostatniego słowa i po następnych dwóch minutach po raz drugi wpisał się na listę strzelców i zapewnił zwycięstwo Pogoni. Bilans spotkań: Liczba spotkań: 9 (4 w Kielcach) Wygrane Pogoni: 5 (1) Wygrane Korony: 2 (2) Remisy: 2 (1) Bilans bramek: 17-1 źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||