Zaczęli od badań

W samo południe w hali Miejskiego Stadionu Lekkoatletycznego przy ulicy Litewskiej zawodnicy Pogoni spotkali się pierwszy raz po przerwie urlopowej.
Póki co nie wyszli jeszcze na boisko, a przeszli tylko pierwsze badania. Kolejne testy już jutro i pojutrze.
- Z każdą rundą staramy się robić pod tym względem krok do przodu. W tym roku poza testami, które odbędą się w czwartek oraz piątek i będą określać siłę maksymalną i wydolność, odbyliśmy test mocy i szybkości na odcinkach 5, 10 i 30 metrów. Jego wyniki pozwolą nam na zindywidualizowanie treningów – mówi trener przygotowania fizycznego Pogoni, Rafał Buryta.
Charakter zimowych przygotowań przez lata zmienił się, ale nadal jest to czas największej intensywności treningów.
- Jest to ważny okres, ale powoli zanika, ponieważ polska liga odpoczywa krócej. Zawodnicy w przerwie mieli rozpisane indywidualne treningi. Dzięki tym dwóm faktom zawodnicy nie stracili na parametrach, a wręcz je utrzymali. Tak naprawdę pracy stricte motorycznej nie będziemy musieli wykonywać już tak dużo. Kiedyś zaczynało się od zera i trzeba było wszystko budować, teraz na samym początku mamy już solidne fundamenty – zaznacza współpracownik trenera Kociana.
Na urlopy każdy z piłkarzy zabrał ze sobą rozpiskę indywidualnych zajęć, które miały pozwolić im utrzymać odpowiedni poziom formy fizycznej. Wszystkiego pilnowały specjalne nadajniki, które teraz przeanalizuje specjalista do spraw przygotowania. - To jeszcze przede mną, ale jestem przekonany, że zawodnicy sami wiedzą, że jest to bardzo istotna sprawa. Oczywiście były pojedyncze sytuacje, kiedy ktoś był przeziębiony i za naszą zgodą odpuszczał daną  jednostkę, ale to tylko wyjątki – zapewnia pracownik naukowy Wydziału Kultury Fizycznej i Promocji Zdrowia Uniwersytetu Szczecińskiego.
Już w poniedziałek „granatowo-bordowi” wyruszą na pierwsze zgrupowanie do nadmorskiej Pogorzelicy. To tam czekają ich dni najbardziej wytężonej pracy. 26 stycznia rozpoczną natomiast obóz w tureckiej Antalayi.  - W Turcji będzie już okres, kiedy będziemy schodzić z obciążeń, aby być optymalnie przygotowanym do pierwszego meczu z Lechem Poznań – tłumaczy Buryta.

Komentarze