www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
niedziela, 1 marca 2015 r., godz: 15:42
W dwóch pierwszych spotkaniach Portowcy podzielili się punktami z drużynami z górnej półki - Lechem i Wisłą. Remis w takich meczach można uznać za dobry rezultat, jednak w grze Pogoni nie brakuje mankamentów.

Nikt w Szczecinie nie wspomina dobrze jesiennego wyjazdu do Łęcznej. Podopieczni Jurija Szatałowa pokonali Portowców 4:2. Nie pomogły dwie bramki Marcina Robaka, gdy w ciągu 7 minut gospodarze trzy razy pokonali Radosława Janukiewicza. W tym roku zawodnicy Górnika nie zasmakowali jeszcze zwycięstwa. Najpierw bezbramkowo zremisowali z Zawiszą w Bydgoszczy, by w następnym spotkaniu na własnym terenie ulec 0:1 Górnikowi Zabrze.
Aktualnie Górnik Łęczna z dorobkiem 25 punktów zajmuje 12 lokatę w tabeli. Do Pogoni tracą zaledwie cztery oczka i z pewnością będą chcieli ten dystans zmniejszyć. Nie będzie to jednak łatwe zadanie - drużyna słabo radzi sobie na wyjazdach, a do Szczecina nie przyjedzie najlepszy jej strzelec - Fedor Cernych.

Portowcy w meczu z Górnikiem mają dużo do udowodnienia - zrewanżować się za jesienną porażkę, zanotować pierwszą wiosenną wygraną, udowodnić, że potrafią dobrze rozegrać cały mecz, a nie tylko jego fragmenty. Przede wszystkim Pogoń musi wygrać by wrócić do pierwszej ósemki.
W dwóch pierwszych meczach Portowcy nie potrafili rozegrać meczu pod swoje dyktando. W meczu z Lechem nie potrafili wykorzystać swoich okazji, przez co jednobramkowe prowadzenie rozsypało się po kontrze w doliczonym czasie gry. Mecz z Wisłą był bardziej wyrównany, choć zawodnicy Jana Kociana mieli momenty dominacji - nie potwierdzili ich bramką. Trzeba jednak zaznaczyć, że remisy z drużynami nie są złe… pod warunkiem, że z niżej notowanymi rywalami zdobywa się komplet punktów. Okazję do zainkasowania trzech oczek Pogoń ma właśnie w meczu z Górnikiem.
Trener Jan Kocian ma do dyspozycji niemal pełną kadrę - swoje kontuzje leczą tylko Patryk Małecki i Takuya Murayama. Nikt nie pauzuje za kartki - jest to szczególnie ważne w przypadku stoperów. Do gry w poniedziałek gotowy i uprawniony jest także Takafumi Akahoshi, który w ramach wypożyczenia wrócił do Szczecina.
Przed tym spotkaniem Portowcy ulokowali się na 10 miejscu w tabeli. Z dorobkiem 29 punktów tylko oczka brakuje do zrównania się punktami z ostatnią drużyną z górnej połowy tabeli - GKS-em Bełchatów.

Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna
poniedziałek, 18:00   


Przewidywany skład: Janukiewicz – Frączczak, Golla, Hernani, Nunes, Murawski, Matras, Janota, Akahoshi, Danielak - Robak
Sędzia: Adam Lyczmański

     źródło:  PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności