|
piątek, 13 marca 2015 r., godz: 09:27
W piątkowy wieczór piłkarze Pogoni Szczecin zmierzą się na własnym boisku z Lechią Gdańsk. Dla Portowców jest to ostatni moment, żeby na poważnie włączyć się do walki o czołową ósemkę. Stawką pojedynku są jednak nie tylko trzy punkty, ale również posada Jana Kociana. Dyskusje nad zmianą szkoleniowca wybuchły tuż po przegranym spotkaniu z Ruchem Chorzów. Słaba gra Pogoni i seria pięciu meczów bez zwycięstwa wyczerpały cierpliwość kibiców, a członkom zarządu kazały rozpocząć poszukiwania nowego sternika. Zanim jednak podjęte zostaną jakiekolwiek decyzje, trener Kocian dostanie szasnę na rehabilitację w pojedynku z Lechią Gdańsk. Jeżeli zdobędzie komplet punktów - ocali posadę. W przeciwnym wypadku w meczu z GKS - em Bełchatów zespół z ławki poprowadzi nowy szkoleniowiec. - Gdybym przejmował się spekulacjami, nie miałbym czasu prowadzić zespołu. Staram się po prostu robić swoje i nie zwracać uwagi na otoczenie - tłumaczy Jan Kocian. Słowacki szkoleniowiec z pewnością jednak odczuwać będzie potężną presję. Zwłaszcza, że w piątek jego piłkarzy czeka starcie z naszpikowaną gwiazdami Lechią Gdańsk. Piłkarze znad morza w tym roku jeszcze nie przegrali, pozbawiając jakichkolwiek punktów GKS Bełchatów i Wisłę Kraków. Z Lechii kluczowe role odgrywają Sebastian Mila i Antonio Colak, który z siedmioma trafieniami na koncie jest najlepszym strzelcem zespołu. Obie drużyny do piątkowego pojedynku podejdą bez swoich kluczowych zawodników. W ekipie z Gdańska zabraknie Piotra Wiśniewskiego, który w ostatnim ligowym meczu otrzymał czwartą żółtą kartkę w tych rozgrywkach. Z tych samych powodów w zespole Pogoni nie zobaczymy Wojciecha Golli. Jego miejsce na środku defensywy zajmie najprawdopodobniej Hernani, który stworzy duet stoperów z Michałem Kojem. Ciekawie zapowiada się również zestawienie formacji ofensywnych Dumy Pomorza. Bardzo dobrym występem przeciwko Ruchowi miejsce z wyjściowym składzie wywalczył sobie najprawdopodobniej Michał Janota, który posadzi na ławce Łukasza Zwolińskiego. Wariant z dwoma napastnikami w Pogoni zupełnie się nie sprawdza, a miejsce w składzie Marcina Robaka jest niepodważalne. Piątkowe debry Pomorza odbędą się już po raz siódmy od czasu powrotu Pogoni do Ekstraklasy. Do tej pory oba zespoły zgodnie podzieliły się punktami - dwukrotnie wygrywała Pogoń, dwukrotnie Lechia i dwa razy padał remis. Ciekawy jest jednak fakt, że spośród trzech spotkań rozegranych przy Twardowskiego Pogoń nie wygrała żadnego meczu. Czy tym razem uda nam się przerwać złą passę?
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk piątek, 20:30 Przewidywany skład: Janukiewicz - Rudol, Hernani, Koj, Matynia - Frączczak, Murawski, Janota, Rogalski, Nunes - Robak źródło: PogonOnline.pl/Grzegorz Lemański Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||