Robak zostaje w Pogoni. Chyba, że...

Powoli krystalizuje się sytuacja Marcina Robaka w Pogoni Szczecin. Wiele wskazuje na to, że doświadczony napastnik w przyszłym sezonie również będzie reprezentował barwy Dumy Pomorza. Istnieje jednak furtka, która pozwala mu na zagraniczny transfer.


Wielu kibiców Pogoni już dawno pożegnało się z królem strzelców ubiegłego sezonu. Liczne informacje na temat zainteresowania zagranicznych klubów oraz teorie spiskowe związane z udawaną kontuzją sprawiły, że nieliczni wierzyli w pozostanie bramkostrzelnego napastnika. Okazuje się jednak, że klub robi wszystko, by zatrzymać Robaka w Szczecinie. 
- Marcin ma wciąż ważny kontrakt w Pogonią. Bardzo bym chciał, żeby Marcin wypełnił go do końca. Podobna wola jest również po stronie zarządu oraz samego piłkarza - wyjawił Czesław Michniewicz.  

Przyszłość Marcina Robaka wciąż nie jest jednak pewna. W jego kontrakcie znajduje się bowiem kwota odstępnego, którą piłkarz zapewnił sobie podpisując umowę rok temu. Jeżeli jakikolwiek klub zdecyduje się wyłożyć taką sumę, klub nie będzie mógł zatrzymać Robaka w Szczecinie.  
- Jest to dla nas ogromne ryzyko, bowiem okienko jest otwarte do końca sierpnia, czyli 1,5 miesiąca po wznowieniu rozgrywek. Jeżeli ktoś zgłosi się po Marcina pod koniec tego okresu, zostaniemy na lodzie - tłumaczy trener Pogoni.  

Dlatego już teraz trwają ostateczne rozmowy pomiędzy piłkarzem a sztabem szkoleniowym. Jeżeli Marcin Robak zadeklaruje, że zostanie w Pogoni, wówczas będzie normalnie przygotowywał się do następnego sezonu. Jeżeli natomiast będzie czekał na oferty z zagranicy, wówczas klub rozpocznie poszukiwania jego następcy.  
- Na pewno wówczas będziemy szukali napastnika pokroju Marcina Robaka, z podobnymi umiejętnościami i doświadczeniem - zapewnił Czesław Michniewicz. - Na pewno jednak nie będzie to zadanie łatwe.

Komentarze