www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 12 sierpnia 2015 r., godz: 09:58
Po dobrym początku sezonu ligowego Portowców czeka pierwsze starcie w Pucharze Polski. Przeciwnikiem podopiecznych Czesława Michniewicza będzie Jagiellonia Białystok, która pięć lat temu... ograła Pogoń w finale tych rozgrywek.



Ostatnie pucharowe mecze Dumy Pomorza to pasmo porażek i kompromitacji. W obecnej dekadzie Portowcy przegrywali m.in. ze Stomilem Olsztyn, Zawiszą Bydgoszcz czy Olimpią Grudziądz i żegnali się z rozgrywkami już na wstępnym etapie. Ostatni raz w ćwierćfinale Pucharu Polski zespół ze Szczecina zagrał za kadencji Piotra Mandrysza, kiedy po cudownym sezonie awansował nawet do finału. W walce o złoto lepsza okazała się jednak Jagiellonia Białystok, która w środę po raz kolejny stanie na drodze podopiecznych Czesława Michniewicza.

Trzecia drużyna poprzedniego sezonu to jeden z najtrudniejszych rywali w pierwszej rundzie Pucharu Polski. Zespół Michała Probierza nie prezentuje co prawda takiej jakości jak jeszcze kilka miesięcy temu, ale mimo wszystko wciąż jest faworytem środowego pojedynku.
- Od początku trafiliśmy na trudnego rywala. To chyba najciekawsza para pierwszej rundy. Nie możemy jednak marudzić. Jeżeli chce się zajść daleko w Pucharze, to trzeba wygrywać z silnymi przeciwnikami - komentuje Czesław Michniewicz.

Dla Dumy Pomorza środowe spotkanie to w dużym stopniu nie tyle problem sportowy, co logistyczny. Jeszcze w sobotę Portowcy grali bowiem mecz ligowy w Szczecinie, a za kilka dni czeka ich daleka podróż do Bielska Białej. W ciągu tygodnia pokonają blisko 3 000 kilometrów, czyli tyle, ile dzieli Szczecin i... Lizbonę. Nic więc dziwnego, że część trasy podopieczni Czesława Michniewicza zdecydowali się pokonać samolotem.

Dla wielu piłkarzy środowy pojedynek to nie tylko okazja by zwiedzić stolicę Podlasia, ale również szansa, by przebić się do wyjściowej jedenastki. Tajemnicą Poliszynela jest bowiem fakt, że w pucharowym starciu szansę otrzyma część zawodników rezerwowych. Od pierwszej minuty na pewno zobaczymy m.in. Jakuba Słowika, który ze względu na uraz przegrał rywalizację z Dawidem Kudłą. Na boisku pojawić się mogą również Sebastian Rudol, Robert Obst czy Jakub Okuszko.

Najsilniejszej jedenastki w bój nie wypuści również Michał Probierz. Szkoleniowiec Jagielloni nie może skorzystać z usług Jana Pawłowskiego i Marka Wasiluka, którzy wciąż nie wrócili do pełni zdrowia. Pod znakiem zapytania stoi również występ Karola Mackiewicza, który zmaga się z infekcją bakteryjną.

Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin
środa, 17:30

Przewidywany skład: Słowik - Rudol, Czerwiński, Fojut, Nunes - Przybecki, Matras, Murawski, Akahoshi, Lewandowski - Zwoliński

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

     źródło:  PogonOnline.pl/Grzegorz Lemański      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności