|
środa, 12 sierpnia 2015 r., godz: 22:56
W pucharowym spotkaniu przeciwko Jagiellonii na ławce trenerskiej zabrakło Czesława Michniewicza. - To była jakaś tragedia - mówił po meczu szkoleniowiec Pogoni.
Absencja trenera Dumy Pomorza związana była z karą, którą otrzymał od Polskiego Związku Piłki Nożnej jeszcze w czasach pracy w Podbeskidziu. Środowe starcie swoich podopiecznych mógł więc obejrzeć jedynie z trybun Stadionu Miejskiego w Białymstoku. - To nie były łatwe chwile - opowiadał po meczu. - Nienawidzę sytuacji, kiedy jestem daleko od zespołu i nie jestem w stanie mu pomóc. Widziałem dzisiaj pewne błędy, ale nie miałem możliwości ich skorygować. Słynący z żywiołowego zachowania Michniewicz nie ma wielkiego doświadczenia w oglądaniu meczów z trybun. W całej karierze trenerskiej został usunięty z ławki trenerskiej tylko dwukrotnie. - Muszę zrobić wszystko, żeby takie sytuacje się nie powtórzyły. Moje miejsce jest blisko zespołu. Na trybunach po prostu się męczę - tłumaczy szkoleniowiec Pogoni. W meczu przeciwko Jagiellonii rolę pierwszego szkoleniowca pełnił asystent - Marcin Węglewski. źródło: PogonOnline.pl/Grzegorz Lemański Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||