|
sobota, 19 września 2015 r., godz: 17:33
Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin: - Przyjechaliśmy szmat drogi, żeby zdobyć trzy punkty. Wiedzieliśmy jednak, że to nie jest łatwy teren, bo zespoły które tutaj grały nie wyjeżdżały ze zwycięstwem.
- Podeszliśmy do tego spotkania z dużym respektem dla rywala. Pierwsza połowa nie była najlepsza w naszym wykonaniu, ale wiedzieliśmy, że Termalica w tym etapie meczu jest niezwykle groźna. Do przerwy udało nam się nie stracić bramki, ale również nie stworzyliśmy nic do przodu. - Druga połowa była już dużo lepsza. Dobre spotkanie zagrał szczególnie Akahoshi, który wniósł sporo jakości do naszej gry. Bramkę strzelił Adam Frączczak, swoje okazje mieli także Matras i Przybecki. Szkoda, że nie udało się zdobyć drugiej bramki, bo grałoby się nam spokojniej. Uważam jednak, że ten remis jest sprawiedliwy, bo rywale też mieli swoje okazje. Piotr Mandrysz, trener Termaliki Bruk-Bet Nieciecza: - Pogoń miała jakiś plan na ten mecz. Przyjechali tutaj, aby nie przegrać. W ostatecznym rozrachunku im się to udało. Szukali swoich okazji w kontrach i stałych fragmentach. - Jeden z nich zamienili na bramkę i byli blisko zwycięstwa. Ten mecz nie był przyjemny dla kibica - bardziej przypominał piłkarskie szachy. - Cieszymy się, że udało nam się odmienić losy spotkania. Warunki były ciężkie, nie mieliśmy wiele czasu, a jednak udało nam się zdobyć bramkę. Myślę, że ten remis nikogo nie krzywdzi. Do tej pory byliśmy zespołem grającym bezkompromisowo - dzisiaj po raz pierwszy poszliśmy z Pogonią na kompromis. źródło: PogonOnline.pl/Grzegorz Lemański Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||