|
piątek, 19 lutego 2016 r., godz: 22:45
- Ze względu na warunki atmosferyczne to nie było dobre widowisko. Warunki były naprawdę bardzo trudne i musieliśmy się do nich dostosować. Lewą stroną praktycznie w ogóle nie dało się grać. Staraliśmy się przedostawać pod pole karne Piasta prostymi środkami, głównie długimi podaniami. Podobnie zresztą grał Piast. Efektu bramkowego to jednak nie przyniosło. - Najbardziej cieszy nas, że po meczu nikt nie narzeka na urazy. W takich warunkach łatwo było o kontuzje. Na mecz z Termaliką wypada nam co prawda Adam Frączczak (czwarta żółta kartka), ale wraca Marcin Listkowski. Wracamy teraz do Szczecina, mamy trochę czasu na odpoczynek i przygotowanie do kolejnego spotkania. - Ten jeden punkt jest dla nas bardzo cenny, bo nie jesteśmy jeszcze pewni awansu do pierwszej ósemki. W dwóch meczach zrobiliśmy cztery oczka, więc początek wiosny można uznać za udany.
źródło: własne/Grzegorz Lemański Plum
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
2000 - 2024 | © Pogoń On-Line |
design by: ruben | redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||