|
![]() ![]()
piątek, 12 listopada 2004 r., godz: 22:24
Paweł Drumlak pomocnik Cracovii żegnał się w styczniu z Pogonią w atmosferze skandalu.
Wiosną nie miał okazji zagrać przeciwko Portowcom, bowiem pauzował za żółte kartki. Jutro powinien pojawić się na boisku. Mecz z Pogonią to dla Pana dodatkowa mobilizacja? - Cieszę się, że przyjeżdżam do Szczecina. Spędziłem tu naprawdę wiele miłych chwil. Najprzyjemniej wspominam mecz z Legią Warszawa, kiedy zdobywaliśmy wicemistrzostwo Polski, gdy na cztery godziny przed spotkaniem zostały wykupione wszystkie bilety, a stadion się zapełnił. Minuty nie zagrałem, ale i tak mocno utkwiło mi w pamięci to spotkanie. Tak jak wszystkie z najsilniejszymi rywalami. Mam nadzieję, że spotkanie z Cracovią również będzie dla fanów wielkim przeżyciem. Mogę nie zagrać, bo piłkarskie powiedzenie mówi, że zwycięskiego składu nie zmienia się, a w meczu z Wisłą Płock (wygrana Cracovii 4:0) zagrałem jedynie przez ostatnich pięć minut. Byłem tym zaskoczony, jednak decyzje personalne należą do trenera Wojciecha Stawowego. Osobiście czuję się w dobrej dyspozycji. Stawiam sobie poprzeczkę jak najwyżej i chcę dać z siebie wszystko w każdym momencie, gdy tylko dostaję szansę. ![]() foto: Pogoń On-Line; Paweł Drumlak źródło: gazeta.pl/Piotr Merchelski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||