|
![]() ![]()
czwartek, 25 listopada 2004 r., godz: 18:33
Portowcy po raz ostatni jesienią zagrają w Szczecinie i dla nich liczy się tylko zwycięstwo, które przypieczętuje ich awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.
W pierwszym spotkaniu z drugoligowym Świtem w Nowym Dworze Mazowieckim szczeciński zespół przegrał 0:2. Podopieczni Bogusława Baniaka zagrali bardzo źle i ![]() - Po wcześniejszej przegranej z Wisłą Płock (2:3) morale zespołu było bardzo zachwiane. Na trybunach w Nowym Dworze siedział już Bohumil Panik - tłumaczy Bogusław Baniak, dziś dyrektor sportowy szczecińskiego klubu. Te dwie porażki zadecydowały, że Baniak stracił posadę. Zastąpił go właśnie Panik, który miał już okazję prowadzić zespół w Pucharze Polski. Jego drużyna zaliczyła kompromitującą wpadkę, przegrywając 0:1 z trzecioligowym Mazowszem w Grójcu. Niedzielny rywal Świt zajmuje po pierwszej rundzie II ligi 11. miejsce w tabeli. W Nowym Dworze cieszą się z faktu, że stracili najmniej bramek ze wszystkich ligowców. - Tylko 12, ale z drugiej strony strzeliliśmy tylko 15. Jestem pewien, że Pogoń nie nastrzela nam jak Mazowszu i Legii (odpowiednio 8:1 i 3:0 dla Pogoni) - uważa Jerzy Masztaler, trener Świtu. - Jedziemy po remis, który powinien nam dać awans, bo Legia Warszawa powinna wygrać z Mazowszem i Pogonią, i my zajelibyśmy drugie miejsce w tabeli grupy. W Pogoni nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że szczecinianie mogliby odpaść z pucharu. Wszyscy liczą na wygraną ze Świtem. Co trzeba zrobić, aby go pokonać? - Strzelać z dystansu, gdyż bramkarz nie jest mocnym punktem zespołu. I uważać na stałe fragmenty gry - uważa Baniak. To ostatni mecz w Szczecinie w tym roku. Trzeba zdobyć komplet punktów i godnie pożegnać się z kibicami. foto: Pogoń On-Line; Bogusław Baniak mecz Portowców będzie oglądać z trybun źródło: gazeta.pl/Piotr Merchelski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||