Portowcy blisko wyjazdu do Brazylii

Piłkarze Pogoni na jeden z zimowych obozów mają pojechać do Brazylii.
W wolnych od treningu chwilach zawodnicy będą mogli wziąć udział w tamtejszym karnawale. Przebywający od tygodnia w Rio de Janeiro prezes szczecińskiego klubu Dawid Ptak załatwia na miejscu wszystkie formalności związane z dwutygodniowym zgrupowaniem.
Początkowo planowano, że Pogoń spędzi za oceanem nawet miesiąc. Ostatecznie klubowi działacze uznali, że tak długa rozłąka piłkarzy z rodzinami byłaby niewskazana, nawet w przypadku pobytu w dalekiej i bardzo atrakcyjnej w lutym Brazylii.
- Jeżeli wszystkie szczegóły wyjazdu zostaną dograne do Brazylii wylecimy w okolicy 10 lutego - mówi Ryszard Mizak, kierownik Pogoni. - Dawid Ptak załatwił hotel w okolicy Sao Paulo. Nieopodal znajduje się ponoć doskonale wyposażony ośrodek piłkarski. Podczas zgrupowania rozegramy cztery sparingi z silnymi zespołami. O stan boisk nie musimy się obawiać. Teraz panuje tam lato i jedyną niedogodnością mogą być upały. Temperatura przekracza tam 30 stopni. Ale na pewno lepsze to niż taplanie się w kraju w błocie.
Poprzedniej zimy Pogoń wybrała Turcję. Pobyt w Brazylii jest jednak dużo tańszy niż nad Bosforem. Jedyne co wstrzymuje działaczy przed podjęciem ostatecznej decyzji, to daleka podróż.

Komentarze