Portowcy wyjechali do Pogorzelicy

Kilka minut po godzinie 10 piłkarze Pogoni po spakowaniu sprzętu wyjechali autokarem na obóz przygotowawczy do Pogorzelicy.
Na zgrupowaniu piłkarze będą pracować nad kondycją, wytrzymałością oraz szybkością.
Treningi będą prowadzone trzy razy dziennie. Jedyną grą kontrolną w czasie obozu będzie niedzielny mecz z Wybrzeżem Rewalskim, który odbędzie się w tą niedzielę (godz. 11) na stadionie w Gryficach.
Najprawdopodobniej w Pogorzelicy poznamy nowego kapitana Portowców.
Kiedy piłkarze wsiadali do autokaru zapytaliśmy krótko Grzegorza Matlaka, który jest wymieniany jako najpoważniejszy kandydat na to stanowisko, czy do Szczecina wraca z opaską kapitana na ramieniu: - Zobaczymy, koledzy na pewno wybiorą najlepszego kandydata - odparł.
Ze swoimi kolegami szybko przed podróżą pożegnał się Olgierd Moskalewicz, który w krótkich słowach poinformował nas o tym, że nie ma żadnych nowych wątków w jego sprawie. Były kapitan Portowców ma złożyć odwołanie do PZPN od decyzji o pół rocznej dyskwalifikacji.
Trenerzy Bohumil Panik i Miroslav Copjak do Pogorzelicy zabrali: Krzysztofa Pilarza, Borisa Peskovica, Bartosza Fabiniaka, Piotra Celebana, Julcimara, Pawła Magdonia, Mariusza Masternaka, Krzysztofa Michalskiego, Rafała Grzelaka, Tomasa Kuchara, Michała Łabędzkiego, Grzegorza Matlaka, Tomasza Parzego, Łukasza Trałkę, Artura Bugaja, Przemysława Kaźmierczaka, Dawida Chwałka, Dawida Kamrowskiego, Patryka Bejnierowicza i testowanych Marcina Pontusa, Arkadiusza Miehle i Czecha Petra Kaspraka. Ma też dojechać Robert Śliwiński, który jest po operacji i pojawiły się problemy w jego rehabilitacji.

Komentarze