Łukasz Trałka rozważa odejście z Pogoni

Łukasz Trałka, jeden z piłkarzy młodego pokolenia w szczecińskiej Pogoni, rundy jesiennej nie może zaliczyć do udanych. Czy wiosna będzie należała do tego zawodnika?
Po awansie Pogoni do ekstraklasy miał eksplodować talent Trałki, wychowanka Błękitnych Ropczyce. Tymczasem miał on problemy z przebiciem się do pierwszego składu.
Mimo to został powołany do reprezentacji Polski do lat 21. Zbyt dużo jednak tam nie pograł, gdyż jego konkurenci w swoich macierzystych klubach występowali w pierwszych składach, a nie siedzieli na ławce rezerwowych.
- Niestety, jeżeli Łukasz nie będzie grał to będę musiał zrezygnować z powoływania tego piłkarza - mówił Władysław Żmuda, trener kadry U-21.
Sam piłkarz zdaje sobie sprawę ze swojej obecnej sytuacji w klubie.
- Wiem, że runda jesienna nie była udana dla mnie i jeżeli nie wywalczę miejsca w pierwszym składzie to nie dostanę szansy gry w reprezentacji - mówi Trałka. - Dlatego od początku przygotowań ostro trenuję. Chcę wywalczyć sobie miejsce w składzie. Jeżeli nie w wyjściowej jedenastce, to chociaż żebym grał po 30 minut w meczu.
Decydujący o dalszych losach piłkarza powinien być najbliższy miesiąc. Jak sam mówi, jeżeli będzie widział, że z formą jest coś nie tak i nie będzie miał szansy na grę w pierwszej lidze w barwach Pogoni, podejmie decyzję o zmianie klubu.
- Nie ma sensu bym był tutaj na siłę, skoro nie będę przydatny dla zespołu - mówi popularny "Trała”. - Jeżeli będę widział, że moja dyspozycja jest słaba, to nie chcę kolejnej rundy przesiedzieć na ławce rezerwowych. Wtedy porozmawiam z prezesem o
ewentualnym odejściu z drużyny.

Komentarze