|
![]() ![]()
piątek, 6 maja 2005 r., godz: 09:04
Pomocnik Pogoni Łukasz Trałka miał nadzieję, że dostanie szansę gry od trenera Panika. Ten jednak postawił na skreślonego już w Pogoni Brazylijczyka Adriano.
![]() - W okresie przygotowawczym najbardziej zaimponował mi Łukasz Trałka. Moim zdaniem poczynił największe postępy spośród całej drużyny - te słowa wypowiedział na początku marca tego roku nie kto inny, ale Bohumil Panik, szkoleniowiec Pogoni. Od tego czasu systematycznie pomija młodego pomocnika w ustalaniu składu. Nawet wtedy, gdy ci, co grają na boisku, nadają się tylko do zmiany. Łukasz Trałka nie daje się namówić na większe zwierzenia. - Co mam zrobić. Cierpliwie czekam na swoją szansę. Chcę ją wreszcie otrzymać. Wszystko jednak zależy od trenera - mówi piłkarz, który zanotował już kilka powołań do kadry młodzieżowej reprezentacji Polski. Już raz, w jesiennym meczu z Zagłębiem Lubin Trałka udowodnił, że potrafi być dobrym zmiennikiem. Po jego strzale Pogoń uratowała punkt. Była akurat 90 minuta meczu, a Portowcy przegrywali 1:2. Trafienie Trałki pozwoliło zakończyć mecz remisem. W rundzie wiosennej Trałka wybiegł na murawę tylko raz. W przegranym w Szczecinie 0:2 spotkaniu z Górnikiem Zabrze zagrał ostatnie 11 minut. Wypadałoby zadać trenerowi Panikowi pytanie. Dlaczego Łukasz Trałka niedostaje szans gry. Może sytuacja ta zmieni się już w sobotę i zawodnik wystąpi w meczu przeciwko Wiśle Płock. foto: Pogoń On-Line/mq; Łukasz Trałka wciąż czeka na szansę gry w podstawowej jedenastce Pogoni źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas/własne ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||