www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 14 września 2005 r., godz: 16:19
Od października budżet Pogoni zostanie zmniejszony o pół miliona miesięcznie.
- Będzie to dla nas powolna agonia. Bez tych pieniędzy nie widzę szans utrzymanie w pierwszej lidze - twierdzi Krzysztof Waszak prezes klubu.
Fot.: Pogoń On-Line/Cob
Wypowiedzieli umowę.
Głównym sponsorem klubu jest Centrum Handlowe w Rzgowie pod Łodzią należące do Antoniego Ptaka. Ponad dwa lata temu Centrum podpisało z Pogonią dwie bezterminowe umowy, dotyczące reklamy oraz wynajmu jednej z hal treningowych.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kilka dni temu zarząd Centrum Handlowego wypowiedział je Pogoni.
- Potwierdzam, że zdecydowaliśmy się na taki krok - mówi Edward Indraszczyk główny księgowy Centrum Handlowego i prawa ręka przebywającego obecnie w Brazylii Ptaka.
Pod października, więc szczeciński klub będzie musiał sobie radzić sam. Wycofanie się z umów to efekt zniecierpliwienia Antoniego Ptaka.
- Odkąd tylko przejąłem Pogoń, zapowiedziałem, że klub nie może utrzymywać się wyłącznie z pieniędzy wygenerowanych pod Łodzią. Obiecałem przywrócić w Szczecinie pierwszą ligę i słowa dotrzymałem. Ale chciałem, żeby Pogoń otrzymała możliwość przeprowadzenia w mieście inwestycji, która po pewnym czasie zaczęłaby być dochodowa. Wypracowane pieniądze miałyby w całości wspierać budżet klubu. Ze strony miasta wciąż słychać jednak Wyłącznie zapewnienia o chęci współpracy. Konkretów nie ma żadnych - żalił się przed wyjazdem do Brazylii Ptak.

To nie są tylko groźby.

Jaki jest możliwy dalszy scenariusz wydarzeń? W ostatnich dniach prezes Pogoni Krzysztof Waszak prowadzi intensywne negocjacje ze szczecińskimi radni i wiceprezydentem Szczecina Zbigniewem Zalewski.
- Jeżeli Pogoń otrzyma od miasta konkretną propozycję Centrum Handlowe odstąpi od zerwania umowy - uspokaja Indraszczyk.
Wygląda jednak na to, że tym razem nie są to wyłącznie groźby właściciela Pogoni. w Szczecinie od dawna krąży plotka, że Antoni Ptak lada chwila połączy siły ze starszym bratem Edwardem, do którego należy większościowy pakiet akcji Śląska Wrocławski klub jest liderem drugiej ligi. Tak więc Antoni Ptak zamiast w Szczecinie swoje piłkarskie ambicje może zrealizować nad innym miastem leżącym nad Odrą.
Czy szczeciński klub czeka powtórka sprzed trzech lat, kiedy to Les Gondor wycofał się ze sponsorowania Portowców?
Zespół w fatalnym stylu spadł wówczas z ekstraklasy, a klub nie otrzymał licencji na grę w drugiej lidze.
- Moje plany się nie zmieniły. Wszystkie działania podporządkowane są temu, aby w Szczecinie powstał naprawdę silny klub. Sam nie jestem jednak w stanie tego uczynić - zapewnia jednak Antoni Ptak.

foto:  Pogoń On-Line/Cob; Antoni Ptak spotykał się z prezydentem Jurczykiem wielokrotnie. Efekt rozmów - brak inicjatywy ze strony miasta Szczecina.      źródło:  Przegląd Sportowy/Dariusz Jachno      autor  dejvi



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności