www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
sobota, 17 września 2005 r., godz: 10:28
W przyszłym tygodniu rozpoczną się szczegółowe rozmowy o przejęciu przez MKS Pogoń SA terenów przy stadionie Pogoni - takie ustalenia zapadły podczas spotkania Zbigniewa Zalewskiego, wiceprezydenta Szczecina z Antonim Ptakiem, właścicielem Pogoni.
Fot.: Pogoń On-Line/Cob
Ptak w ubiegłym tygodniu zagroził wstrzymaniem finansowania Pogoni, jeżeli miasto nie spełni jego żądań. Spółka chce nie tylko 18 hektarów gruntu na Pogodnie, zamierza także przejść stadion Pogoni.
- Nie ma mowy o przejęciu na stałe - zapowiada wiceprezydent Zbigniew Zalewski. - Zdecydowaliśmy o powołaniu roboczych zespołów, które wynegocjowałyby warunki przejęcia terenów i stadionu - dodaje Zalewski.
Rozmowy mają zacząć się na początku przyszłego tygodnia.
- Ubolewam, że przez 19 miesięcy nie udało się załatwić tej sprawy - mówi wiceprezydent. - Pisma od Pogoni leżą w urzędzie od dawna. Wypadałoby na nie chociaż odpowiedzieć.
W dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej możemy przeczytać także obszerny tekst dotyczący tej sprawy.
Nim obie jedenastki wybiegły wczoraj na boisko, ważniejsze dla szczecińskich kibiców były tajne spotkania Ptaka w magistracie. Powód - decyzja szefa Pogoni o wstrzymaniu finansowania klubu od października, bo nie może on doczekać się od miasta przekazania terenów pod inwestycje (teraz chodzi o parcele wokół stadionu przy ul. Twardowskiego). Bez pieniędzy z Centrum Handlowego "Ptak" w Rzgowie nasz klub znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. Co miesiąc ze Rzgowa trafia do kasy pierwszoligowca ok. pół miliona złotych. Brak tych pieniędzy może oznaczać kłopoty sportowe i organizacyjne.
- Pogoń grała, gra i będzie grać. Co do tego jestem całkowicie przekonany - stwierdził Marian Jurczyk, prezydent Szczecina, zaraz po południowym spotkaniu z Ptakiem.
Rozmowy trwały blisko dwie godziny. Najpierw w cztery oczy, później z udziałem działaczy Pogoni, a na koniec z wezwanym wiceprezydentem Zbigniewem Zalewskim.
- Spotkanie doprowadziło do powołania grupy roboczej z wiceprezydentem Zalewskim na czele - zakomunikował Jurczyk. - Grupa składa się z urzędników oraz działaczy, w poniedziałek przystąpi do pracy. Mam nadzieję, że szybko rozwiążemy problem.
Tak wielkim optymistą nie był Ptak: - Jestem dobrej myśli, ale jest jeszcze za wcześnie, bym zmienił decyzję o zaprzestaniu finansowania. Liczę, że w poniedziałek zapadną decyzje lub chociaż wypłynie wniosek, że mam szansę na realizację naszych zamierzeń. Widzę szansę, ale powtarzam - bez perspektyw na inwestycje i pomoc miasta nie jestem w stanie sam finansować klubu.
Zalewski, któremu podlega wydział sportu w UM, był trochę zaskoczony nowymi obowiązkami, ale obiecał potraktować sprawę priorytetowo. - Tak musi być traktowana Pogoń, która cieszy się największym zainteresowaniem społeczeństwa. Będziemy rozmawiać o szczegółach i już wkrótce pomysły przekażę Radzie Miasta. Zacznę od uczciwej odpowiedzi na wnioski klubu w sprawie terenów i czy miasto stać na współpracę z Pogonią. Będę robił wszystko, by załatwić problem pozytywnie dla obu stron.
To, co ustali grupa robocza, trafi pod obrady miasta. Ptak był wczoraj umiarkowanym sceptykiem co do możliwości przeforsowania pomysłów.
- Boję się Rady Miasta, ale za rok mamy wybory, a presja mieszkańców Szczecina może mieć tu decydujące znaczenie - stwierdził Jurczyk.

foto:  Pogoń On-Line/Cob; Antoni Ptak i Marian Jurczyk      źródło:  Głos Szczeciński/gazeta.pl      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności