www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
sobota, 1 października 2005 r., godz: 10:57
Pogoń - jak wojsko - ma być zdyscyplinowana, a Edi i Milar - niczym lekka jazda - nękać rywala.
Od podopiecznych wymaga żelaznej dyscypliny i myślenia. Tak jak od siebie. Sam bardzo się zmienia. Chętniej rozmawia z dziennikarzami, jest bardziej otwarty na sugestie z zewnątrz. - Swoje serce kładę wam na ręku. Od was zależy, czy je weźmiecie - tak mówi do swoich piłkarzy Bohumil Panik. Ze szkoleniowcem Pogoni rozmawiamy o problemach Pogoni, taktyce i piłkarzach.
Fot.: lechpoznan
Czym się różni Pogoń dzisiejsza od tej, którą prowadził pan w rundzie wiosennej?
- Dzisiejsza Pogoń jest bardziej dojrzała. Z każdym dniem jest to bardziej doświadczona drużyna. Duże postępy zrobiła grupa młodych graczy. Szczególnie Trałka i Fabiniak poczynili kolosalne postępy. Fabiniak to nie jest już bramkarz numer dwa. To golkiper, który nie jest wcale gorszy od Peskovicia. Twardo rywalizuje o miejsce w bramce. Kolejne zaskoczenie in plus to Tavares. Jeżeli tylko "złapie” taktykę, to będzie z niego ogromny pożytek. Jest szybki, agresywny i ma ciąg na bramkę. Dzięki niemu jest szansa na istotne wzmocnienie prawej strony.
Co jeszcze?
- Pewne braki widzę na pozycji stopera. Mamy tylko dwóch klasycznych zawodników na tę pozycję: Pawła Magdonia i Julcimara. Ewentualnie w odwodzie są jeszcze Celeban, który bardzo mi się podobał w meczu Pucharu Intertoto z Sigmą Ołomuniec oraz Michalski. Trójką stoperów zagraliśmy w meczu przeciwko ŁKS-owi i Krzysiek wypadł dobrze. U Magdonia widzę znaczny postęp w przygotowaniu kondycyjnym. Brakuje mu siły, ale jak dopracuje ten element, będzie jeszcze lepszy. Nową postacią w drużynie jest Elokan. Ni poznałem jeszcze jego umiejętności. Ma naturalne zdolności, dobrze prowadzi piłkę. Może być z niego pożytek. Nieustające postępy czynią Grzelak oraz Kaźmierczak, z czego jestem ogromnie zadowolony.
Kaźmierczak gra zupełnie inaczej niż wiosną...
- "Kaziu” ma teraz nieco inną rolę. Wtedy chciałem z niego zrobić typowego defensywnego pomocnika. Teraz daję mu więcej zadań ofensywnych. Gra o 20-30 metrów bliżej bramki przeciwnika niż typowa "szóstka”. Efekty tej zmiany są chyba dobre. Kaźmierczak strzela gole i wygrywa dużo "główek” na polu karnym przeciwnika. Obecnie zespół wraca do poziomu taktycznego z wiosny. Przez ostatnie tygodnie odrabialiśmy zaległości w tej materii. Mecz w Łęcznej pokazał, że to już jest zespół, który potrafi sobie radzić w defensywie.

 Czytaj cały wywiad

foto:  lechpoznan.com      źródło:  Głos Szczeciński      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności