www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 22 lutego 2006 r., godz: 22:15
Dopiero o czwartej nad ranem piłkarze Pogoni dotarli do ośrodka Sandra w Pogorzelicy, która przez najbliższe dni ma być ich bazą.
Po dwudniowych przepychankach szczeciński zespół ostatecznie opuścił ośrodek w Barsinghausen, w którym ma się przygotowywać do mistrzostw świata polska reprezentacja. We wtorek zespół zdążył jeszcze rozegrać sparing z Hannoverem 96 (2:4), a po nim ruszył w drogę do Pogorzelicy.
- Wyjechaliśmy z niemieckiego Barsinghausen trochę później niż planowaliśmy, a warunki na drodze nie były najlepsze - tłumaczy Ryszard Mizak, kierownik zespołu.
- Położyłem się, gdy świtało. Bylibyśmy wcześniej, ale na granicy mieliśmy szczegółową kontrolę dokumentów naszych piłkarzy - dodał zaspany Rodrigo, pełniący rolę tłumacza i opiekuna Latynosów w Pogoni.
Opóźnienie powrotu spowodowało, że już na starcie trzeba było zmienić plany. Trenerzy zdecydowali się odwołać poranny trening. To jednak nie koniec kłopotów. Od samego rana Ryszard Mizak chodził nerwowo po hotelowym holu z telefonem przy uchu.
- Szukamy boiska, na którym będziemy mogli trenować i rozegrać sparing - poinformował. - To nie taka łatwa sprawa.
Gdy piłkarze odsypiali podróż - sztab szkoleniowy, z trenerem Jose Carlosem Serrao na czele, wybrał się na pobliskie boisko ze sztuczną nawierzchnią, które - jak się okazało - niestety nie nadaje się do użytku. Na murawie zalegał zmarznięty śnieg, co zawsze grozi "złapaniem" groźnej kontuzji. Trzeba było szukać dalej. Na szczęście nawierzchnia w odległym o 6 kilometrów Rewalu jest w idealnym stanie. Dzięki temu Pogoń mogła po południu przeprowadzić półtoragodzinny trening.
- Musi im wystarczyć - twierdzili zgodnie Serrao i Bohumil Panik, asystent Brazylijczyka.
Zajęcia krótkie, bo boisko było już wcześniej zarezerwowane dla piłkarzy trzecioligowego Motoru Lublin, który grał mecz towarzyski z miejscowym Wybrzeżem. Gdy przedstawiciele Motoru dowiedzieli się, że niedaleko przebywa szczeciński pierwszoligowiec, bardzo chcieli sprawdzić się z brazylijskim zespołem stworzonym zimą przez szefa Pogoni Antoniego Ptaka.
- Na czwartek mamy umówiony w Świnoujściu mecz z Regą Trzebiatów, ale jeśli będzie taka potrzeba, to chętnie zagralibyśmy z Pogonią - zapewniał Ryszard Kuźma, trener lublinian. - Dla nas byłaby to ważna lekcja, a zarazem duże wyróżnienie.
Grać ze szczecińskim klubem chce wiele polskich zespołów trenujących w okolicy. Pogoń przebiera w ofertach, ale przeważnie musi odmawiać. - Miałem już z dziesięć telefonów z propozycjami grania - mówił przed obiadem Mizak.
Szczecinianie zagrają jednak jutro w Świnoujściu (godz. 15.30) z trzecioligową Flotą. Ta ma kłopoty kadrowe i zostanie uzupełniona o młodych piłkarzy z rezerwowego zespołu Pogoni, którzy dojadą nad morze ze Szczecina.
Pierwsi zawodnicy pojawili się na śniadaniu dopiero po godzinie 10. I to tylko Polacy. Rafał Grzelak, Przemysław Kaźmierczak i Piotr Celeban zasiedli do posiłku przed Brazylijczykami, którzy dłużej zostali w łóżkach. Piłkarze wykorzystali wolny czas na regenerację sił, drobne zakupy, a także surfowanie po internecie. Tylko nieliczni udali się pospacerować nad Bałtyk.- Ale to nie z powodu chłodu - zaznacza Rodrigo. - Na szczęście nie jest im już tak zimno, bo w Niemczech nieco się zahartowali.
Kilka dni spędzonych w Barsinghausen to również krok do przodu w zaadaptowaniu europejskiego sposobu żywienia. Wcześniej jedli tylko wybrane rzeczy, raczej tłuste, a ostatni posiłek spożywali nawet przed północą.
- Chcą się uczyć naszego sposobu odżywiania, które bardziej sprzyja pracy na zajęciach w nowych warunkach - zauważył Mizak.

     źródło:  gazeta.pl/Marek Szandurski, Piotr Merchelski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności